Fees and taxes
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Fangor Wojciech (1922 - 2015)
sygn. l.d.: 1919 EOkuń
sygn. l.d.: 1919 EOkuń
Fees and taxes
Warszawa, kolekcja prywatna
Desa Unicum, aukcja 22.02.2007, poz. 33
Ostoya, aukcja 25.11.2006, poz. 77
Warszawa, Muzeum Niepodległości, Galeria Jednego Obiektu. Edward Okuń – Marszałek Józef Piłsudski, 24.02.2022
Literatura:
Biernacka M., Okuń, w: „Ludzie, czasy, dzieła”, wyd. Edipresse Polska S.A., Warszawa 2007, s. 28.
Biernacka M., Literatura – Symbol – Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego, wyd. Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa, 2004, s. 154.
Biernacka M., Edward Franciszek Mateusz Okuń, hasło w: Słownik Artystów Polskich, t. 6, Warszawa, 1998, s. 227.
Prezentowany portret marszałka Józefa Piłsudskiego jest na tle pozostałej twórczości Edwarda Okunia dziełem z różnych względów niezwykłym. Realistycznie przedstawiony Naczelnik Państwa ukazany został z profilu, w niebiesko-szarym mundurze Legionów Polskich. Prawą dłoń zaciska na rękojeści wyszczerbionego miecza – zapewne symbolicznego Szczerbca, miecza koronacyjnego królów Polski. Jego postać otaczają opiekuńczo rozpostarte skrzydła Orła Białego. Ptak i ceglano-czerwone tło, z motywami art-deco to kolorystyczne nawiązanie do barw narodowych.
Obraz wraz z towarzysząca mu litografią z napisem „ODDAJ GŁOS NA NO 1. POMOŻESZ DZIEŁU TWORZENIA POTĘŻNEJ POLSKI!” powstał jako propagandowy plakat i został wykorzystany przed wyborami parlamentarnymi w 1928 r. W porównaniu z typowymi dla Okunia baśniowymi, symbolicznymi dziełami, oferowana praca stanowi unikat, nie tylko pod względem tematu, lecz również formy. Jest ona stylistyczną reminiscencją studiów nad sztuką starożytnego Egiptu, które malarz przedsięwziął w związku z propozycją zilustrowania specjalnego wydania „Faraona” Bolesława Prusa. Choć ostatecznie projekt wydawnictwa Gebethner i Wolff, prawdopodobnie przez wojnę, nie doczekał się realizacji, wyjazd Okunia nad Nil w 1914 r. zaowocował powstaniem szeregu prac malarskich. Jedna z nich, projekt karty tytułowej do powieści, przedstawia Ramzesa XIII, trzymającego miecz, ochranianego przez czarnego sokoła – egipskiego boga Horusa. Układ postaci faraona, jak i cała kompozycja są odbiciem lustrzanym późniejszego patriotycznego portretu marszałka Piłsudskiego. Jak zaznacza Biernacka „to zapewne właśnie epizod egipski na moment zbliżył sztukę Okunia do stylistyki Art Deco” (Biernacka M., Literatura – Symbol – Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego, wyd. Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa, 2004, s. 153), pokazując jednocześnie jak dalekie mogą być źródła artystycznych inspiracji.
Z królewskim wizerunkiem Naczelnika Państwa wiążę się jeszcze jedna historia, wyznaczona przez tkwiącą w lewym górnym rogu płótna kulę. W 1921 r. Okuń wraz z żoną wprowadził się do zakupionej rok wcześniej kamienicy na Starym Rynku w Warszawie. Gdy przyszła druga wojna światowa, dom Okuniów znalazł się na linii wrogiego ostrzału. Dokładnie 24 września 1939 r. jeden z pocisków trafił w portret marszałka. Artysta udokumentował to zdarzenie, umieszczając na odwrociu obrazu odręczny napis: Bombardowanie | Warszawy | Pocisk z dnia 24 WRZEŚNIA 1939 roku | na Starym Mieście N 12 hip. 64 Edward Okuń. Malarz wraz z małżonką postanowili ostatecznie opuścić Warszawę w 1944 r., uciekając do Skierniewic. Tam w styczniu 1945 r. artysta zginął na ulicy od przypadkowej kuli.
[Okuń] stał się (…) obywatelem kosmopolitycznej malarskiej Europy, a przynajmniej tej jej części, którą łączyła charakterystyczna dla symbolizmu i secesji ponadczasowa wspólnota inspiracji, tematyki i stylu.
(Biernacka M., Edward Okuń, wyd. Edipresse Polska, Warszawa, 2007, s. 8)
Okunia, człowieka „z długimi włosami, o smętnym spojrzeniu”, noszącego „długi, czarny surdut, wielki krawat”, opisywano jako „modelowy typ modernisty monachijskiego lub paryskiego” i też nazywano dekadentem (…)
(Biernacka M., Edward Okuń, wyd. Edipresse Polska, Warszawa, 2007, s. 57)
W chwili nagłej śmierci Edwarda Okunia w styczniu 1945 r. nastąpił symboliczny koniec epoki Młodej Polski. Odszedł genialny artysta i wzięty ilustrator, przedstawiciel naszego narodowego symbolizmu i secesji, malarz marzeń sennych, baśni, tajemniczych kobiet oraz południowych pejzaży. Spadkobierca romantyków, angielskiego bractwa prerafaelitów, a nawet włoskich tradycji renesansowych, tworzył konsekwentnie przez blisko pięćdziesiąt lat w swoim indywidualnym, dekoracyjnym stylu, wolnym od wszelkich przejawów współczesnej awangardy: „po Rozettim i [Burne-Jonesie] wzięli się do sztuki pastuchy szwajcarskie z Hodlerem na czele i cała falanga młodych… Francuzów Sezanów Gogenów… na taką sztukę ja zgodzić się nie mogę” (fragment listu z 1913 r. do Z. Przesmyckiego, cyt. za: Biernacka M., Okuń Edward Franciszek Mateusz, w: Słownik artystów polskich, t. 6, Warszawa, 1998, s. 231). Jego dzieła przyciągają bogatą materią i fascynują głębią znaczeń, będąc świadectwem tendencji przełomu XIX i XX wieku.
Urodził się w 1872 r., w Wólce Zerzyńskiej pod Warszawą. Studia malarskie rozpoczął w stolicy, by następnie przenieść się szybko do Krakowa. Jako niespokojny duch wędrował jednak dalej – do Monachium, gdzie zetknął się ze środowiskiem monachijskiej Secesji, stamtąd podążył do Paryża, by ostatecznie osiąść na ponad dwadzieścia lat w słonecznym Rzymie. Jego kariera nabrała tempa dopiero w 1899 r., po pierwszej indywidualnej wystawie w Salonie Aleksandra Krywulta w Warszawie, gdzie pokazał charakterystyczne dla całej swojej późniejszej twórczości fantazyjne, symbolistyczne dzieła, portrety oraz widoki gorącego południa. W tamtym czasie Okuń otrzymał propozycję współpracy przy „Chimerze” – najważniejszym literacko-artystycznym czasopiśmie Młodej Polski. Ilustrował ukazujące się w periodyku poematy m.in. Jana Kasprowicza, Leopolda Staffa czy Juliusza Zeyera, projektował okładki i karty tytułowe (winieta okładkowa „Chimera” 1901, „Kobieta-płomień” 1902, „Noc” 1903). W jego stylizowanych, linearnych kompozycjach wielokrotnie pojawiały się powabne, tajemnicze, długowłose postacie kobiece, uosabiające różne tęsknoty i stany duszy.
Jego ulubioną modelką i muzą była żona Zofia. Ze względu na bliskie pokrewieństwo, młodzi musieli uzyskać papieską dyspensę na ślub. Nie mieli także potomstwa. Okuń malował żonę wielokrotnie, często w konwencji historycznego kostiumu, niekiedy tworząc ich wspólny podwójny wizerunek („Autoportret z żoną na tle Anticoli Corrado”, 1900, „My i wojna”, 1917-1923). Czerpiąc inspiracje od włoskich mistrzów quattrocenta, wiązał przedstawione na płótnie postacie z widniejącym w tle krajobrazem, w celu nadania kompozycji symbolicznego nastroju. Zenon Przesmycki, redaktor „Chmiery” pisał: „(…) twórczo-kompozycyjnemu temperamentowi Okunia nie wystarcza sam pejzaż i dopiero przy pojęciu takowego w sensie Maeterlinckowskiego tła, t.j. jako pierwiastka równorzędnego z człowiekiem i echowo z nim sobie wzajem odpowiadającego, talent jego wybłyska w całej pełni” (fragment tekstu Z. Przesmyckiego, cyt. za: Biernacka M., Okuń Edward Franciszek Mateusz, w: Słownik artystów polskich, t. 6, Warszawa, 1998, s. 229).
Artysta wykonywał także rysunki do książek, a od 1906 r. współpracował z monachijskim tygodnikiem „Jugend”. W jego bogatej twórczości malarskiej i ilustratorskiej znalazło się też miejsce dla kilku projektów plakatu, w tym do swojej indywidualnej wystawy z 1920 r. Niestety zdecydowana większość dzieł Okunia została zniszczona lub zaginęła w trakcie wojny. Pojawiające się na rynku prace są więc rzadkim i niewielkim wycinkiem jego wpaniałego oeuvre.
Notifications