Pismo w obrazach Szewczyka wywodzi się z alfabetu emocji, jest zapisem bogactwa elementów, z których składa się rzeczywistość ludzka (…).
(Jedliński J., Bardzo wrażliwa materia w: Andrzej Szewczyk [katalog wystawy], Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź, 1988, s. nlb.)
Urodzony w 1950 r. w Katowicach Andrzej Szewczyk, rozpoczął swoją działalność artystyczną w czasie ekspansji sztuki konceptualnej. W latach 1974-1978 studiował edukację artystyczną na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie. Nurtowały go zagadnienia związane z wizualnością, znaczeniem malarstwa i artystycznego gestu. Podziwiał twórczość Barnetta Newmana, Jacksona Pollocka i innych abstrakcyjnych ekspresjonistów. Pierwsze eksperymenty doprowadziły go do utożsamienia malarstwa obrazu z malarstwem ściany. Używając malarskiego wałka, jednolitym kolorem pokrywał powierzchnie ścian, wraz z wiszącymi na nich płótnami. Na swojej pierwszej wystawie w Galerii Foksal w 1978 r. pokazał prace odwzorowujące w naturalnej skali proste, geometryczne podziały ścian domków rybackich ze wsi Chłopy, koło Mielna („Malowidła z Chłopów”).
Zainteresowanie Szewczyka kategorią autorstwa, powtarzalnością i powielaniem, zaowocowały w latach 80. nowym etapem twórczości. Malarstwo stało się dla niego żywym pismem. Artysta wyznawał: „Cała ma sztuka jest z pracy ręcznej, tak jakby ten, który pracuje rękoma, mówił rękoma” (Andrzej Szewczyk [katalog wystawy], Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź, 1988, s. nlb). Zaczął wówczas tworzyć dębowo-ołowiane „księgi”: w wywiercone otwory w drewnianych klocach wlewał płynny ołów, zamykając go na kształt pieczęci. Tak powstały „Pomniki listów F. Kafki do F. Bauer” (1981-1984), „Diariusze” (1981-93) oraz tworzony od 1897 r. cykl „Biblioteki”.
Inną techniką malowania-pisania Szewczyka było pokrywanie stron książek rzędami czarnych plam z obrysem. Wykorzystując stronę z encyklopedii chemicznej z 1930 r., którą zapełnił swoim rysunkowym kodem, stworzył „Manuskrypt alchemiczny” (1981-1983). Inny cykl, zatytułowany „Ontografia” (1992) wykonał na starym, czystym papierze, pochodzącym z lat 20. Jako materiał do pracy artystycznej służyły mu także zużyte koperty i stare zaproszenia na wystawy. Tworząc w obszernych cyklach, artysta konsekwentnie realizował swój program „sztuki jako powtórzenia”.