Fangor jako malarz jest ukryty pod Fangorem o wrażliwości rzeźbiarza. – Paul Laffoley
(Laffoley P., Przestrzeń pomiędzy. Sztuka Wojciecha Fangora, 1989, s. 5)
W ramach swoich złożonych badań nad przestrzenią, Wojciech Fangor przygotowując wystawę w berlińskim Amerika Haus w 1965 roku stworzył serię nowych obiektów – malowanych struktur przestrzennych. Płyty pilśniowe o wklęsło-wypukłym kształcie, uzyskane ze sprężenia płyt, przeznaczone były do ekspozycji na ścianach. Tym samym świadczyły o jeszcze większym zbliżeniu artysty między poszukiwaniami w dziedzinie environmentu i malarstwa. Prace te niestety uległy zniszczeniu, ale po latach Fangor zdecydował się je zrekonstruować. Część prac wykonał w 2010 roku i pokazał w Galerii Stefan Szydłowski w Warszawie.
Oferowane struktury przestrzenne również pierwotnie powstały w 1965 roku w Berlinie i być może brały udział w tej samej wystawie w Amerika Haus. Zostały one odtworzone przez artystę w 2008 roku. Ich linearno-pofalowaną strukturę porywa gradientowo rozchodzący się kolor, spotęgowany dodatkowo gęstą siecią kropek, wykonanych w charakterystycznej dla neoimpresjonistów technice pointylistycznej. Rozedrgana i rozproszona barwa daje ciekawy wizualnie efekt, drażniąc wokół przestrzeń. „To działanie barwami w przestrzeni było dla Fangora zarówno wciąż bogaconym doświadczeniem, jak przede wszystkim fascynującą grą (…), w której dostrzegał analogie muzyczne. Gdy stosował przejście walorowe przy jednym tylko kolorze, np. od ciemnoniebieskiego do jasnoniebieskiego, aż prawie po biel – następowało iluzyjne przeobrażenie formy i wraz z nią przestrzeni. Współdziałały tu dwa czynniki: iluzyjna przestrzeń koloru, nałożona na rzeczywistą przestrzeń struktury. Gra Fangora polegała na tym, że raz pozwalał, by te dwa czynniki potęgowały się wzajem wspomagając, a innym razem, by wchodziły ze sobą w konflikt, wzajemnie się niwelując. Porównywał to do gry na dwóch instrumentach, które mogą wyczarować harmonię dźwięków, mogą działać dysonansem, albo wybrać którykolwiek wariant z ich nieskończonej liczby, zawartej pomiędzy tymi dwoma ekstremami” (Kowalska B., Fangor. Malarz przestrzeni, WAIF Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 2001s. 92). Powstające w takim duchu struktury przestrzenne Fangora są na wskroś nowoczesne. Wpisują się w charakterystyczny dla XX i XXI wieku twórczy nurt, charakteryzujący się przekraczaniem gatunków i rodzajów, odsłaniający nowe możliwości łączenia i wychodzenia poza to, co już znane w plastyce.