Auctions
Exhibitions
BUY NOW
Consign an item
Buy Sell Services
Inspirations
About Us
Contact
pl
pl
en
pln
pln
eur
15.

Jacek Malczewski
(1854-1929)

Powrót do ojczyzny, 1916: Porzuć żałobę / Powrót rycerza

olej, tektura / 228 x 105 cm (z ramą), 100 x 70,5 cm / 99 x 70 cm (dyptyk)

sygn. l.d.: J. Malczewski / 1916, na odwrociu w p.g. narożniku numer (niebieską kredką): [...] | K 1.50 (każdy)

Cena wywoławcza:
1 900 000 zł
Estymacja:
2 500 000 - 3 500 000 zł
Cena wylicytowana:
2 300 000 zł
15.

Jacek Malczewski
(1854-1929)

olej, tektura / 228 x 105 cm (z ramą), 100 x 70,5 cm / 99 x 70 cm (dyptyk)

sygn. l.d.: J. Malczewski / 1916, na odwrociu w p.g. narożniku numer (niebieską kredką): [...] | K 1.50 (każdy)

Fees and taxes

  • In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.

Poznań, kolekcja prywatna Radom, Depozyt w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu (2020-2024) Agra-Art, aukcja 13.12.2020, poz. 22

Malujcie tak, by Polska zmartwychwstała. – Jacek Malczewski (cyt. za: Łysak P., Jacek Malczewski i jego słynne słowa: „Malujcie tak, by Polska zmartwychwstała”, portal Niezła Sztuka, 13.11.2016) W malarstwie Jacka Malczewskiego motyw powrotu związany jest bardzo silnie z kwestią narodowo-wyzwoleńczą, a także z jego osobistymi refleksjami na temat życia i śmierci. Traktując swą sztukę jako posłannictwo, artysta kreował wizyjne sceny przedstawiające ukojenie z rąk śmierci, szczęśliwy kres wędrówki sybirskich zesłańców czy alegorie triumfującej Polski. Wiązał realizm z fantastyczno-symbolicznymi treściami, chcą w ten sposób oddać swoje najgłębsze marzenia, myśli, tęsknoty, pragnienia i pokusy. Obsesyjnie przywoływał wątek martyrologiczny, „(…) uwikłany w tematykę, której podejmowanie i kontynuowanie uważał za swe powołanie, za obowiązek. Zależało mu na przekazywaniu głębokich treści patriotycznych, narodowych, ogólnoludzkich” (Puciata-Pawłowska J., Jacek Malczewski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław i in., 1968, s. 250). W momencie powstania „Powrotu do ojczyzny” trwała wojna i ważyły się losy niepodległości Polski. Artysta zajęty był wówczas malowaniem monumentalnych prac, w których rozwijał romantyczną, mesjanistyczną symbolikę „odrodzenia przez śmierć”. Prezentowany dyptyk niczym obraz ołtarzowy – stworzony został w nietypowym ujęciu pionowym. Jego dolną część zajmuje kompozycja pt. „Powrót rycerza”, wyobrażająca leżącego mężczyznę w gwałtownym skrócie perspektywicznym. Ułożenie postaci, choć odwrotne, momentalnie nasuwa skojarzenie ze „Śmiercią Ellenai” (1906/7) – sztandarowym symbolistycznym dziełem Malczewskiego. Ujęty głową w kierunku widza rycerz, spoczywa na noszach, na ziemi, a dookoła niego wznoszą się suche, pomarańczowe liście. Jego ciało skrywa ciężka zbroja oraz brązowy szynel, stanowiący nieodzowny element martyrologicznej ikonografii artysty. Choć twarz bohatera jest niewidoczna, poprzez gest uniesienia dłoni zdradza on, że kogoś przed sobą dostrzega. Jest to wizja na łożu śmierci – którą malarz objawia w górnej części pt. „Porzuć żałobę”. Drugi obraz przedstawia piękną kobietę w białej sukni na tle jesiennego krajobrazu. Splata ona swoje ręce z tyłu na karku i przechyla lekko głowę w bok, melancholijnie spuszczając wzrok do dołu. Rysy modelki, jej wydatny nos i ciemne włosy, zdradzają podobieństwo do Marii Sozańskiej, którą Malczewski wielokrotnie przedstawiał pod postacią Pytii, Diany, Bachantki i różnych alegorii. Jasną postać kobiety otacza czarny, koronkowy kir, który opada niczym zsunięty z głowy welon. Za nią roztacza się cmentarny pejzaż z drogą. Stare pomniki i kamienne krzyże wyłaniają się z traw i zarośli, jako smutna pamiątka po wszystkich tych, co oddali życie za kraj. Zadumana piękność najpewniej stanowi widmo odradzającej się Polski, która po latach żałoby w końcu odrzuca czarny welon. Mimo ponurego, jesiennego pejzażu, jej jasne, łagodne oblicze przynosi nadzieję na zmartwychwstanie – zarówno ojczyzny, jak i jej zbawców, którzy złożyli dla niej ofiarę ze swej krwi. Monumentalne dzieło doskonale wpisuje się w ideowy program sztuki Malczewskiego, pozostawiając niezatarte wrażenie. Stanowi rodzaj świeckiego ołtarza, który w poetycki sposób ukazuje męczeństwo polskich bohaterów i czekające ich zbawienie.

(…) był od dziecka naturą głęboko uczuciową i poetyczną; tkwiło w nim usposobienie liryczne melancholijne, skłonność do zadumy, smutku i egzaltacji.

(Szydłowski T., Jacek Malczewski. Monografie artystyczne, tom 5., Kraków–Warszawa 1925, s. 7)

 

Absolwent krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych w klasie Jana Matejki i paryskiej École des Beaux-Arts. Urodził się w 1854 roku w Radomiu jako jeden z czwórki rodzeństwa. Gdy miał jedenaście lat, zmarł jego jedyny brat, Teodor, co spowodowało u Jacka zainteresowanie mistycyzmem i duchowością. Wychowany w patriotycznej atmosferze domu rodzinnego oraz kształcony między innymi przez wybitnego literata Alfonsa Dygasińskiego – uczestnika powstania styczniowego – jako malarz obrał wątek patriotyczny za wiodący dla całej swojej twórczości. Jego wyrazem stały się obrazy syberyjskie i kolejne przedstawienia Ellenai, a także wprowadzana symbolika przedmiotów: kajdan, jakuckiej czapki czy wojskowego szynela.

 

W 1872 roku jego prace obejrzał sam Jan Matejko, który w liście do ojca młodego artysty pisał: „Rysunki kreślone ręką syna Pańskiego Jacka, zdają się wskazywać i obiecywać niepośledni talent malarski, którego rozwinięcia nie należy może zbyt długo przetrzymywać”. Za sprawą tej sugestii Malczewski przerwał naukę w gimnazjum i został przyjęty na pierwszy rok studiów w Szkole Sztuk Pięknych. W 1874 roku, podczas pobytu w Radomiu, namalował swój pierwszy olejny obraz – portret siostry Heleny przy fortepianie. W tym wczesnym okresie tworzył prace w duchu szkoły matejkowskiej, warsztatowo bardzo akademickie. Były to portrety, sceny rodzajowe i dzieła o tematyce patriotyczno-martyrologicznej. Od lat 90. w jego sztuce zaczęły pojawiać się treści symboliczne, przenikające się wzajemnie z wątkami patriotycznymi i biblijnymi, a także literackimi i alegoryczno-fantastycznymi. Ponadto nieprzerwanie realizował się jako portrecista, malując przy tym z wielką pasją podobizny własne.

 

W swoim życiu Malczewski sporo podróżował. W latach 1884-1885 wziął udział w naukowej ekspedycji Karola Lanckorońskiego do Małej Azji. Zwiedził także Grecję i Włochy. W latach 1885-1886 przebywał przez kilka miesięcy w Monachium. Po powrocie zamieszkał na stałe w Krakowie, gdzie został profesorem w Szkole Sztuk Pięknych (po 1900 roku przemianowanej na Akademię Sztuk Pięknych). Dwukrotnie był mianowany jej rektorem.

 

W 1886 roku na weselu córki profesorostwa Janczewskich artysta poznał Marię Gralewską, która rok później została jego żoną. W 1888 roku młodym państwu Malczewskim urodziła się córka Julia, a w 1892 roku syn Rafał – dziedzic ojcowskiego talentu i przyszły malarz. W tym samym czasie sztuka Malczewskiego osiąga pełnię dojrzałości. Doświadczenia monachijskie, młodopolska atmosfera Krakowa, a także klimat domu rodzinnego połączyły się i dojrzały w wielkich symbolicznych obrazach Melancholia” (1894) i Błędne koło” (1895-1897)Około 1900 roku artysta związał się z Marią Balową, która była przez lata największą spośród jego muz. Miłość ta zaważyła na charakterze twórczości Malczewskiego, który przedstawiał ukochaną we wszelkich obliczach – jako dumną Polonię, zwycięską Nike, kuszącą Eurydykę, spokojną Thanathos i zwodniczą chimerę.

 

Malczewski oprócz pracy na krakowskiej akademii, działał aktywnie w tamtejszym środowisku artystyczny i kulturalnym. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka” i należał także do Grupy Zero, z którymi licznie wystawiał. W ostatnich latach życia przebywał głównie w Lusławicach i Charzewicach koło Zakliczyna. Pod koniec życia dotknięty ślepotą, zmarł 8 października 1929 roku.