Polswissart

Warszawa, kolekcja prywatna
Doyle Auction House, aukcja 14.06.2018, poz. 165.

Kobiety szczególnie proszą mnie o robienie zdjęć, bo uważają, że uczynię je pięknymi. – Bert Stern

Stern B., Great Themes : LIFE Library of Photography by Time-Life (Editor) , s. 102

Był synem pracownika zakładu fotograficznego i już jako młody szesnastoletni chłopak Bert Stern wiedział, czego chce od życia. Poruszał go świat mody, nowoczesnych magazynów, celebrytów i pięknych fotografii. Zatrudnił się w magazynie „Look” jako rysownik, a następnie w „Mayfair” objął stanowisko dyrektora artystycznego. W latach 50. I 60. XX wieku był jednym z czołowych fotografów mody. Swój sukces zawdzięczał nowatorskiej estetyce, którą wprowadził do świata zdjęć mody. Wraz ze współczesnym mu Richardem Avedonem i Irvingiem Pennym przedstawił publiczności nowe oblicze komercyjnej fotografii. Na jego zdjęciach widać było przede wszystkim postać, jej emocje i osobowość. Fotografie są ubogie w scenografii, bardzo uporządkowane i minimalistyczne. Są to psychologiczne portrety osób, które wpisały się w świat pop kultury i do tej pory są znane, pomimo że ich lata świetności dawno przeminęły. Stern uwiecznił swoim aparatem postacie takie jak: Audrey Hepburn, Sophie Loren, Elizabeth Taylor oraz Twiggy. Kobiety chętnie mu pozowały, bo ufały, że pokaże je nie tylko pięknymi, ale też prawdziwymi osobami. Popularność Sterna rosła dzięki współpracy z wieloma komercyjnymi firmami i modnymi magazynami takimi jak np. Vogue.

Jednak największą sławę przyniosła Bertowi sesja z Marilyn Monroe z 1962 roku. Na najbliższej aukcji mamy przyjemność prezentować fotografię właśnie z tego cyklu. Fotograf na zlecenie magazynu Vogue spotkał się z Marlin Monroe i zrobił jej około 2500 fotografii. Kobieta wydaje się na nich być czarująca, radosna, kobieca i dziewczęca jednocześnie. To właśnie za te cechy świat ją pokochał. Sesja odbyła się w Hotelu Bel-Air w Los Angeles. Stern był zachwycony naturalnością kobiety. Niewymuszenie pozowała do aktów i flirtowała z kamerą. Fotograf podczas trzech dni, jakie spędził z Marlin, nie zdawał sobie sprawy, że uczestniczy w jej ostatniej sesji zdjęciowej przed śmiercią. W 1982 roku Bart opublikował fotografie jako cykl „The Last Sitting”. Album zyskał taką popularność, że został dodrukowany w 2000 roku.

Fotografie Berta Sterna nie tylko można było podziwiać na okładkach magazynów mody lat 50. i 60. Wyszły one poza swój komercyjne przeznaczenie i trafiły do nowojorskiego Museum of Modern Art i do licznych prywatnych kolekcji sztuki.