27. Stanisław Wyspiański - Portret chłopca, 1902
Opis obiektu
Stanisław Wyspiański zasłynął jako portrecista dzieci. Żaden inny polski artysta nie stworzył tak wielu i takiej klasy portretów małych modeli. Śmiało można stwierdzić, że są one też fenomenem na skalę europejską. Malowanie dzieci sprawiało Wyspiańskiemu radość. Były one tematem najwcześniejszego etapu twórczości artysty, który wykonywał portrety zarówno podczas podróży zagranicznych jak i w rodzinnym Krakowie. Za modeli służyły mu mali proletariusze, córki stróżów i przekupek, biedni chłopcy z ulicy a odkąd urodziły mu się dzieci to one stały się bohaterami większości przedstawień. Wyspiański stworzył wizerunki pozbawione przesadnego sentymentalizmu czy częstego w przypadku tego gatunku przesłodzenia. Jego bohaterowie – delikatni i wzruszający – są przede wszystkim prawdziwi. Realizm obserwacji sprawia, że w portretach Wyspiańskiego nie ma śladu sztucznej pozy a dzieci uchwycone są w charakterystycznych dla ich wieku pozach – wyrwane ze snu przecierają oczy, oparte o stół wyciągają rękę po leżący nań przedmiot, czasem są smutne, czasem zamyślone, uczucia malujące się na ich twarzach są zawsze szczere. Na wielu portretach widzimy jakby postaci z innego świata (Helenka), zamyślone znajdują się gdzieś w sferze swojej wyobraźni (Chłopiec z pistoletami), śpiące wyglądają jakby odpłynęły w dalekie krainy (Śpiący Staś). W portretach dziecięcych rysunek jest szkicowy, płaski, pozbawiony bryłowatości. Linia splątana, giętka i dekoracyjna przypomina sztukę niemieckiej i wiedeńskiej secesji. Wyspiański koncentruje swoją uwagę na wyrazie twarzy portretowanego. Nie przedstawia żadnych zbędnych szczegółów, nie ma mebli, kotar, akcesoriów, nie ma też tła co powoduje, że nie wiemy w jakim wnętrzu znajduje się model. Istotą portretu w zamyśle artysty jest bowiem psychologia małego człowieka, jego dziecięctwo ukryte w geście, minie, spojrzeniu. Można powtórzyć za Martą Tomczyk-Maryon, że dzieci były dla artysty medium, przez które wchodził do krainy podświadomości, marzeń, innej rzeczywistości. (Wyspiański, wyd. PIW, Warszawa 2009, s. 216)
Proweniencja
Kraków, kolekcja prywatna Kraków, kolekcja spadkowbierców Wiesława Turowskiego Kraków, kolekcja sędziego sądu wojewódzkiego Wiesława Turowskiego Kraków, kolekcja doktora Kolberga - do 1936
Biogram artysty
„Tę wielkość wskrzesić, siły Narodu obudzić z martwoty, było jego życia całą treścią. Duch, do najpotężniejszych rwący się lotów, uszlachetniał wielostronnością swych zdolności i zainteresowań rozliczne dziedziny sztuki, tworzył podstawy nowej wielkiej kultury artystycznej. (…) Trawiony walką o swe sny twórcze i chorobą, która niszczyła organizm. Zgasł za młodu, przed czasem, rozbłysnąwszy jak cudowny meteor w mrokach okresu Polski niewolnej, w przededniu jej zmartwychwstania, które przeczuwał, które zapowiadał żywotnością i blaskiem swej wielkiej polskiej duszy.” - Tadeusz Szydłowski, Kraków, wiosna 1927
Polski dramatopisarz, poeta, malarz, grafik, twórca nowoczesnego teatru polskiego. Jest nazywany czwartym wieszczem polskim. Stanisław Wyspiański urodził się 15 stycznia 1869 roku w Krakowie. Był synem Franciszka, rzeźbiarza i fotografika oraz Marii z Rogowskich. Nagła śmierć matki spadła na Wyspiańskich niespodziewanie. Już w wieku siedmiu lat młody Stanisław został pod opieką ojca, który nie potrafiąc sprawować nad nim opieki poprosił o pomoc krewnych – Kazimierza i Joannę Stankiewiczów. Bezdzietne, wykształcone małżeństwo wychowywało chłopca jak własnego syna. W ich domu nie brakowało niczego, a wśród ich znajomych i gości pojawiali się ludzie wysokiej kultury m.in.: Jan Matejko, Józef Szujski, Karol Estreicher, czy Władysław Łuszczkiewicz. Stanisław Wyspiański kształcił się w słynnym i mającym wielowiekowe tradycje gimnazjum Św. Anny w Krakowie, gdzie wykłady odbywały się w języku polskim, a szczególnie dużo uwagi przykładano do nauki historii Polski i literatury polskiej. „W latach szkolnych był Wyspiańskiemu rysunek najgorętszym umiłowaniem i nieodzowną potrzebą, środkiem spowiedzi z wszelkich silniejszych wrażeń, jakich doznał czy to od świata otaczającego, czy z arcydzieł poezji, w których się rozczytywał skwapliwie. Z krakowskich ludzi ówczesnych oddziaływał najsilniej na rozbudzenie jego duszy Matejko, będący u zenitu sławy. Widywał go Wyspiański od dziecka w domu wujostwa, u których się wychowywał; wpatrywał się w jego dzieła z uniesieniem, przerysowywał kompozycje. Przeszłość sławiona przez Matejkę, roztrząsana przez głośnych historyków, przeszłość, o której mówi dobitnie każdy kamień Krakowa, stała się już w gimnazjum osią zainteresowań Wyspiańskiego. Chodził po kościołach i domach krakowskich, rysował z zapałem architekturę i pomniki, wybierał się na wycieczki w okolicę i wnikał z coraz gorętszym zainteresowaniem w dzieła sztuki i pamiątki dawnych wieków” (Szydłowski T., Stanisław Wyspiański, Nakład Gebethera i Wolffa, Warszawa 1930, s.6). W gimnazjum Stanisław Wyspiański nawiązał przyjacielskie stosunki z Józefem Mehofferem, Lucjanem Rydlem, Stanisławem Estreicherem, Henrykiem Opieńskim, czy Jerzym Żuławskim. W 1887 roku po ukończeniu egzaminów wstępnych Wyspiański zapisał się na wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie uczęszczał na zajęcia i wykłady z historii sztuki i literatury. W tym samym roku zdał również egzaminy wstępne w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, w czasie kiedy pierwszym dyrektorem tej uczelni był Jan Matejko. Stanisław Wyspiański już na początku studiów, był wybijającym się studentem. Zauważywszy to, Jan Matejko wyróżnił studenta, powierzając mu współudział przy wykonywaniu zaprojektowanej przez siebie polichromii odnawianego kościoła Mariackiego: kult Matejki nie zdołał pchnąć Wyspiańskiego na tory malarstwa historycznego, natomiast wyjątkowe i jedyne w twórczości Matejki dzieło z zakresu ściennej dekoracji jakim jest polichromia kościoła N. P. Marii, wywarła nań wrażenie niezmiernie silne i płodne w następstwa. Pochłonięty urokiem piękna mariackiego wnętrza, ujrzał Wyspiański w malarstwie religijno – dekoracyjnym – wzniosłej architekturze starodawnej przepych barwy i blask figuralnych kompozycji – swe najszczytniejsze zadanie i pole dla siebie właściwe (Szydłowski T., Stanisław Wyspiański, Nakład Gebethera i Wolffa, Warszawa 1930, s.8). W 1890 udał się w podróż zagraniczną przez Włochy i Szwajcarię do Francji,gdzie studiował sztukę średniowiecza, a następnie do Niemiec i Pragi. W latach 1891-1894 trzykrotnie przebywał w Paryżu, gdzie uczęszczał do prywatnej Acadėmie Colarossi, zetknął się m.in. z Paulem Gauguinem i Władysławem Ślewińskim, uczęszczał na spektakle teatralne i operowe. Żył wówczas w trudnych warunkach materialnych korzystając ze stypendium z Szkoły Sztuk Pięknych. Poszerzając swój warsztat malarski, stopniowo coraz więcej uwagi poświęcał teatrowi. Po powrocie do Krakowa,nawiązał współpracę z Teatrem Miejskim w Krakowie. W roku 1897 rozpoczął współpracę z krakowskim "Życiem" jako ilustrator. Powstały wówczas próby dramatu: "Królowa Polskiej Korony" (w ścisłym związku z kartonami witraży dla Lwowa), wstępne redakcje "Legendy", "Warszawianki", "Daniela", "Meleagra" (1892-1894). Projektował wnętrza i meble. W 1905 stawiając swoją kandydaturę na stanowisko dyrektora krakowskiego Teatru Miejskiego planował odnowienie i wzbogacenie wielkiego repertuaru teatralnego. Ostatecznie dyrektorem został Ludwik Solski. Od wielu lat ciężko chory podupadał na zdrowiu, wreszcie unieruchomiony w podkrakowskich Węgrzcach kończył rozpoczęte dzieła. Zmarł 28 listopada 1907 w Krakowie. Pogrzeb Wyspiańskiego stał się manifestacją narodową, pochowany w grobach zasłużonych na Skałce.
Nr katalogowy: 27
Stanisław Wyspiański (1869 - 1907)
Portret chłopca, 1902
pastel, papier czerpany / 42 x 52 cm
sygn. z lewej strony: monogramem wiązanym: SW 1902 (Praca posiada ekspertyzę mgr Marty Romanowskiej)
- Estymacja:
-
500 000 - 800 000 zł
111 608 - 178 572 EUR
134 771 - 215 634 USD
- Cena sprzedaży:
-
600 000 zł
133 929 EUR
161 726 USD
AUKCJA DZIEŁ SZTUKI 9 MARCA
9 marca godz. 19.00
aukcja odbędzie się online
wystawa przedaukcyjna:
19 lutego – 9 marca 2021
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa