58. Magdalena Abakanowicz - Mała postać w Żelaznym Domu, 1989-1990

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Rajmund Ziemski
    - Pejzaż, 1962,

  • Następny

    Następna praca

    Magdalena Abakanowicz
    - Bambini, 1998-1999 (83 figury dziecięce),

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Mnogość form rzeźbiarskich, prac instalatorskich z różnych materiałów nosi w twórczości Magdaleny Abakanowicz jeden wspólny mianownik. Jest nim człowiek i nieustanna chęć zgłębienia jego kondycji i natury psychofizycznej. Artystka mawiała, że badając człowieka, bada właściwie samą siebie. Stąd podróżując przez kolejne etapy jej twórczości można zapewne odgadywać kolejne etapy jej rozwoju nie tylko artystycznego ale też rozwoju osobowościowego, sposobu postrzegania rzeczywistości i przemyśleń z tym związanych. Fakt, że w nielicznych dziełach, które pozostawały w prywatnej kolekcji artystki dokonywała z czasem zmian, świadczy o niesamowitej ewolucji artystki-człowieka i konieczności spójności tego, co tworzy z tym, jak widzi i jak się czuje w teraźniejszej rzeczywistości. Abakanowicz nieustannie poszukiwała rozwiązania zagadki, jaką jest człowiek. Poszukiwała, wiedząc jednocześnie, ze pozostanie on tajemnicą. Bezradność człowieka w poznaniu samego siebie wpisana była w ludzki kod genetyczny, który nie pozwala naszemu mózgowi funkcjonować tylko i wyłącznie według racjonalnych wytycznych. Kod genetyczny przekazali nam przodkowie, bliscy i dalecy, aż do ssaków, w których jak głosi nauka, rasa ludzka ma swój początek. Kod, który nieustannie wplata w działanie naszego mózgu instynkty i emocje. Ciągła walka między świadomością, a tym co odziedziczył człowiek, między szaleństwem i mądrością jest właśnie sensem życia i drogi każdego człowieka. Pokazanie tej zależności, a zarazem bezradności pojedynczej jednostki wobec tej prawdy, stało się na pewnym etapie głównym celem artystki. Postać ludzka w połączeniu z elementami natury, architektury, bądź symbolami świata otaczającego oraz pokazanie związku między nimi miało zwrócić uwagę na to jak funkcjonujemy w zastanej rzeczywistości, czy jesteśmy w opozycji, czy płyniemy z nurtem i co jest na końcu każdej z tych dróg.

„Mała postać w żelaznym domu” to praca, której sam tytuł intryguje, porusza, wyrywa z obojętności. Powstała na przełomie lat 80. i 90., swój pierwszy pokaz miała w nowojorskiej Grey Gallery w 1990 roku. W żelaznej, ażurowej konstrukcji siedzi bezgłowa postać uformowana z tkaniny nasączonej żywicą. Samotność w zamknięciu, trochę jak kanarek w klatce – anonimowy człowiek odcięty od świata, odizolowany swoimi sprawami – emocjami a może nałogami, z pewnością zaś wyabstrahowany z otoczenia poprzez swoją indywidualność. Dobrowolnie zamykamy się na innych skrywając nasze lęki, budujemy wokół siebie klatki dające nam iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa w naszej równie iluzorycznej anonimowości. Do wszystkich najdawniejszych lęków człowieka dodaję własne. Są one dostrzegalne w mojej sztuce, będącej opowieścią o niepokojach i bólach, które zawsze towarzyszyły ludzkiej egzystencji podobnie jak i mojej - powiedziała Magdalena Abakanowicz. „Mała postać w żelaznym domu” to jakże trafny i ponadczasowy komentarz do kondycji współczesnego człowieka. Trzydzieści lat po powstaniu tej pracy jest ona ciągle a może wręcz jeszcze bardziej aktualna. Uniwersalizm przesłania Magdaleny Abakanowicz opiera się na podstawowych zagadnieniach ludzkiej egzystencji, dotyka odwiecznych problemów. Stąd jego wymowa nie zginie. I choć świat przez ostatnie trzydzieści lat dokonał rewolucji na wielu obszarach to człowiek wciąż toczy walkę z tymi samymi emocjami, lękami i obawami, które towarzyszyły naszym przodkom. Mała postać zamknięta w swoim bezpiecznym żelaznym domu ma nam przypominać o naszej kondycji a jednocześnie pomagać w jej zrozumieniu.    

Proweniencja

Polska, kolekcja prywatna
Sothebys, aukcja 16.03.2021, poz. 318
USA, kolekcja prywatna
Nowy Jork, kolekcja Anity Reiner (do 2004 r.)
Chicago, Richard Grey Gallery
Aspen, kolekcja prywatna

Wystawiany

Chicago, Grey Gallery, Magdalena Abakanowicz, październik-grudzień 1990

Reprodukowany

Magdalena Abakanowicz [katalog wystawy], Grey Gallery, Chicago 1990, s. 13.

Biogram artysty

Moja rzeźba (…) nie jest dekoracją wnętrza, ogrodu, pałacu czy osiedla. Nie jest formalnym eksperymentem estetycznym ani interpretacją rzeczywistości…Przekazuję moje doświadczenie problemów egzystencjalnych, ucieleśnione w formach wbudowanych w przestrzeń.

– Magdalena Abakanowicz (Rose B., Magdalena Abakanowicz, wyd. Harry N. Abrams Inc., Nowy Jork 1994, s. 120.)

Magdalena Abakanowicz wydaje się mieć ustawicznie napiętą uwagę i zdawać się na swą wewnętrzną energię, jakby świadomie przebywając w historycznym i ponad historycznym czasie i przestrzeni. Komentuje prawidła uniwersum z żarliwym odczuciem potęgi życia. Znajduje język swojego komentarza w nowych materiałach i coraz bardziej monumentalnej skali, ale zarazem koherentny i charakteryzujący się wiernością. Wierność ta odnosi się do imponderabiliów, do bezpiecznego, ale godnego miejsca dla każdego z istnień.

(Stanisławski R., Magdalena Abakanowicz, CSW, Zamek Ujazdowski, 1995)

 

Magdalena Abakanowicz początkowo zajmowała się tylko malarstwem. Tworzyła duże, monumentalne kompozycje gwaszem na tekturze lub płótnie z motywami stylizowanych ptaków, wodnych roślin i ryb. Dopiero na przełomie lat 50. i 60. zajęła się tkaniną. W 1960 roku w Galerii Kordegarda w Warszawie po raz pierwszy pokazała „Kompozycję”. Wzajemne oddziaływanie nieobiektywnych pól koloru sugerowało ulubione motywy autorki. Już wtedy krytycy nie mogli znaleźć wspólnego stanowiska co do statusu dzieła – czy było to jeszcze abstrakcyjne malarstwo, czy dekoracyjna tkanina? Bezsprzecznie to, co wówczas pokazała stanowiło pionierskie i innowacyjne rozwiązanie w dziedzinie tkaniny artystycznej.

W 1962 roku na słynnym Biennale Tkaniny w Lozannie zaprezentowana przez Abakanowicz kompozycja białych form o powierzchni 12 m² wywołała furorę. Została wykonana z oddzielnych kawałków białych, brązowych i szarych tkanin, nie tylko przy użyciu tradycyjnej wełny i lnu tkackiego, ale także sizalu, wprowadzając miejscami skupiska nici i niezwykle fakturowych tekstur. W 1965 roku jeden z gobelinów przestrzennych artystki, które później – od nazwiska ich twórczyni – nazwano „abakanami”, zdobył Grand Prix na Biennale w São Paulo, zapewniając jej szerokie międzynarodowe uznanie. Abakanowicz wyjaśniała swoje podejście do tkaniny w następujący sposób: „Zaczęłam tkać (…), po to, żeby z tkactwa zrobić sztukę, nadać mu inny sens wbrew wszystkim przyzwyczajeniom i nawykom. Chciałam oderwać tkactwo od wszelkiej użytkowości, zrobić niezależny obiekt. Udało mi się: powstały kompletnie nieużyteczne, nieutylitarne Abakany, już nie tkanina”. Jej sztuka radykalnie przekształciła tkactwo, świadomie uwalniając je od dekoracyjnych funkcji. Kompozycje przestrzenne artystki – słynne abakany – kompletnie zmieniły rozumienie plastycznych możliwości tkaniny, zastosowania materiałów oraz relacji między dziełem sztuki a jego otoczeniem, co razem wywarło ogromny wpływ na dalszy rozwój tej dziedziny na całym świecie.

Abakanowicz tworzyła koleje obiekty z typowych dla tkactwa materiałów takich jak np. len, wprowadzając jednocześnie zupełnie nowe elementy – sizal, końskie włosie, jutę, korzenie drzew czy metalowe druty. Stąd jej twórczość określić można bardziej jako rzeźbę niż tkactwo artystyczne. Abakanowicz czuła się rzeźbiarką – było dla niej niezmiernie istotne by podkreślać cechy użytych surowców, ich plastyczność, różnorodną formę i objętość. Jej podejście wielokrotnie wywoływało dyskusje na temat granic między tkaniną a rzeźbą, gdyż nikt wcześniej nie tworzył takich monumentalnych obiektów z miękkich i różnorodnych materiałów.

Przez resztę życia artystka intensywnie eksperymentowała z formą i fakturą. Badała wzajemne oddziaływanie sztuki ze środowiskiem, zdecydowanie przeciwstawiając się włączeniu w określone ramy, style czy nurty. Powtarzała, żeprawdopodobnie porzuci niektóre techniki i materiały na rzecz innych, nie tracąc jednak nic z podstawowego przesłania. Liczyło się dla niej przede wszystkim poszukiwanie nowych, nieznanych form.

Od wczesnych lat 80. pracował głównie w rzeźbie. Repertuar wykorzystywanych motywów skupiał się przede wszystkim na postaciach ludzkich, rzadziej zwierzęcych – które łączyła w grupy. Figury zatracały wszelkie cechy indywidualności poprzez pozbawianie ich głów lub ramion. Te anonimowe istoty – bez zdolności wyrażania siebie – zachowywały określone miejsce w grupie lub bezimiennym tłumie, a tym samym w ogólnym procesie rozwoju ludzkości. Co ważne, artystka przeciwstawiała się przesadnie dosłownym interpretacjom swoich rzeźb wierząc, że mają one prawo do pewnej tajemniczości czy wręcz mistycyzmu. „Między mną a materią nie ma narzędzia. Wybieram materię własnymi rękami. Kształtuję materię własnymi rękami. Moje ręce przekazują energię” – mówiła.

Dla Abakanowicz sztuka była po prostu „uniwersalną opowieścią o ludzkiej kondycji”, wyjętą z ram czasowych, opowieścią o „człowieku jako takim”. Jej prace korespondują ze sztuką archaiczną, zdradzając zainteresowanie artystki kondycją ludzką we wszechświecie. „Nadal pracuję nad tą samą starą historią, tak starą jak sama egzystencja, mówię o niej, o lękach, rozczarowaniach i tęsknotach, które niesie ze sobą” – tłumaczyła. Skupiała się na człowieku przez pryzmat jego uwikłania w otaczający go świat, a konkretnie w naturę. Czasem wracała do dzieciństwa, do falenckich pól i skraju lasu, które dla Abakanowicz były magiczną krainą zamieszkałą przez tajemnicze stwory. To one zaludniły wyobraźnię małej dziewczynki by powrócić oswojone kilkadziesiąt lat później w postaci monumentalnych rzeźb.

 

Nr katalogowy: 58

Magdalena Abakanowicz (1930 - 2017)
Mała postać w Żelaznym Domu, 1989-1990


płótno, żywica, żelazo / 179,7 x 89,8 x 89,8 cm


Estymacja:
900 000 - 1 400 000 zł ●
193 134 - 300 430 EUR
218 447 - 339 806 USD

Cena sprzedaży:
700 000 zł
150 215 EUR
169 903 USD

Aukcja Dzieł Sztuki 7 grudnia 2021

7 grudnia 2021 godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

wystawa przedaukcyjna:
19 listopada – 7 grudnia 2021 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa czynna:
od poniedziałku do piątku w godzinach 11-18
oraz w soboty i niedziele w godzinach 11-15

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: