34. Amedeo Modigliani - Cariatide, ok. 1909-1914 odlew przed 1968
Opis obiektu
Ów okres, w którym Modigliani szedł za swoim rzeźbiarskim powołaniem, to były dla niego naprawdę szczęśliwe lata. (…) Rzeźba była jego jedynym ideałem, w który pokładał nadzieję. Nigdy nie podziwiałem go bardziej niż w tym okresie jego życia.
– Adolf Basler (Parisot Ch., Modigliani, wyd. Arkady, Warszawa 2003, s. 110.)
Lata 1909 – 1914 Amedeo Modigliani poświęcił wyłącznie rzeźbie. Na pięć lat odłożył pędzel by z dnia na dzień przeobrazić się w rzeźbiarza. Było to skutkiem między innymi znajomości z rumuńskim artystą Constantinem Brâncușim, którego prace były wystawione obok obrazów Modiglianiego w Salonie Jesiennym w marcu w 1908 roku. Prace w brązie, piaskowcu czy wapieniu konsekwentnie kontynuowały fascynację artysty ludzkim portretem. Przed pierwszą wojną światową, rzeźba afrykańska zwana „czarną rzeźbą” zaczęła zdobywać olbrzymią popularność. Zainspirowany jej surowością i pierwotnością Modigliani stworzył charakterystyczną sobie estetykę, którą kontynuował w późniejszych pracach malarskich. Wydłużona twarz, łabędzie szyja oraz intrygujące oczy w kształcie migdałów stały się znakiem rozpoznawczym Modiglianiego. Artysta pomimo braku doświadczenia w rzeźbie potrafił stworzyć serię jednolicie stylistycznie prac, którym nie można odmówić podobieństwa do jego późniejszej malarskiej twórczości.
Marzenie o rzeźbiarskiej karierze przyświecało Modiglianiemu już we wcześniejszych latach jego artystycznej praktyki, jednak nie miał on warunków do jego spełnienia. Dzięki namowie Brâncusiego przeniósł on swoją pracownię do Cité Falguière na Montparnasse. Tam mógł spokojnie zacząć rozwijać swoją nową pasję. Odejście od malarstwa mogło mieć swoje źródło w okresie stagnacji, jaką przeżywała jego twórczość. Artysta wyszedł poza to, co było mu dotychczas znane w poszukiwaniu bodźca, który przywróciłby ponownie kierunek jego twórczości.
W latach 1909- 1914 Modigliani prezentował swoje rzeźby na wystawach, między innymi na X Salonie Jesiennym w 1912 roku. Stworzył wtedy słynny cykl „Głowy”. Wszystkie prace przedstawiają charakterystycznie podłużne portrety, z wydłużonym nosem oraz blisko osadzonymi oczami. Nawiązują one do surowości prac Brâncusiego i masek afrykańskich. Od 1911 roku rzeźbione głowy przybierają niemalże totemiczną formę - owalną ze spiczastym podbródkiem, włosy są wystylizowane w kok i uporządkowane w bardziej abstrakcyjny sposób, z masywną, spłaszczoną na szczycie czaszką. W twórczości Modiglianiego przeplatają się motywy kariatydy i autonomicznej głowy w przestrzeni. Skrajna stylizacja rzeźb z okresu 1911-1912 daje w efekcie bryłę przypominającą rozciągnięty walec, w którym mostek nosowy i wydrążony krąg ust tworzą rodzaj wykrzyknika w reliefie. Oferowana rzeźba „Cariatide” jest przykładem właśnie owej słynnej modiglianowskiej syntetyzacji formy, w której twarz sprowadzona zostaje niemalże do znaku graficznego.
Nie jest znana przyczyna przerwania przez Modiglianiego swojej rzeźbiarskiej praktyki. Jedną z hipotez jest pogarszający się stan zdrowia artysty. W konsekwencji Modigliani zwrócił się z powrotem, po pięcioletniej przerwie, w kierunku malarstwa. Jednak jego doświadczenie rzeźbiarskie miało zasadniczy wpływ na dalszą twórczość, a okres rzeźbiarstwa w znacznym stopniu przyczynił się do ukształtowania jego osobistego stylu. Cechy rzeźbionych głów Modiglianiego – długie szyje i nosy, uproszczone rysy i smukłe, owalne twarze - wkrótce przeniknęły do jego malarstwa. Mimo przerwania rzeźbiarskiego powołania, Modigliani przedkładał malarstwo figuralne nad martwą naturę czy pejzaż, a jakość portretów jest wyraźnym echem jego doświadczeń jako rzeźbiarza. Redukując i niemal eliminując światłocień, Modigliani osiągnął dzięki sile konturu, nieuchwytnej i eliptycznej linii oraz obfitości formy w płaskim obrazie ową solidność, tak podobną do plastyczności jego rzeźby.
Proweniencja
Kraków, kolekcja prywatna
Paryż, Hotel Drouot
Biogram artysty
Modigliani był osobą niezwykle barwną, która nie potrafiła odmówić sobie ziemskich przyjemności, za co w konsekwencji przypłacił zdrowiem, a następnie życiem. Jego śmierć pociągnęła za sobą jego ukochaną oraz ich nienarodzone dziecko. Jeanne Hébuterne nie wyobrażała sobie życia bez artysty. Skoczyła z okna w dziewiątym miesiącu ciąży, parę dni po tym, jak straciła miłość swojego życia. Artysta musiał być niezwykle charyzmatyczną osobą, której raz doświadczając, nie sposób zapomnieć i żyć dalej bez niego.
Urodził się we Włoszech. Jako dziecko o słabym zdrowiu udał się z matką w podróż na południe Włoch w poszukiwaniu lepszego środowiska dla niego. Odwiedzili wtedy liczne muzea sztuki, które utwierdziły go w jego marzeniu o zostaniu artystą. Jego matka Eugenia Modigliani 10 kwietnia 1899 roku zapisała: „Dedo (tak nazywała swojego syna) całkiem opuścił się w nauce [w liceum] i nic nie robi tylko maluje, ale robi to przez cały dzień i codziennie z niesłabnącym zapałem, że aż mnie to dziwi i zachwyca. Jeśli w ten sposób do czegoś nie dojdzie to już więcej nie można zrobić. Jego nauczyciel jest bardzo z tego zadowolony, a ja, choć się na tym nie znam, sądzę, że jak na kogoś, kto uczy się od trzech czy czterech miesięcy, to on maluje naprawdę całkiem nieźle i rysuje też bardzo dobrze” (Eugenia Modigliani [w] Modigliani, Werner A., wyd. Artes, Warszawa 1994, s. 14-15) Nauczyciel o, którym mowa to malarz Guelielmo Micheliego (1866-1926) z Livorno. Był jednym z licznych osób, do których najpierw matka Modiglianiego prowadzała syna a później, gdy dorósł, już sam uczęszczał.
Dla młodych artystów początku XX wieku Paryż jawił się stolicą sztuki, życia artystycznego i kontaktów towarzyskich. Nic więc dziwnego, że i Modigliani, osiągnąwszy wiek dorosły, zapragnął przeprowadzić się do Francji. Tam po raz pierwszy miał kontakt z narkotykami, które zmieniły go z wychuchanego syna swojej matki w awanturniczego, ale charyzmatycznego mężczyznę, który nie stronił od kobiet ani używek. Jego zachowawcze malarstwo, wyuczone na studiach, przeobraziło się pod wpływem kontaktu z bohemą artystyczną Paryża w charakterystyczny i rozpoznawalny obecnie na całym świecie styl Modiglianiego. Gdyby nie jego zamiłowanie do szaleńczej zabawy i skłonność do samounicestwienia może nie zostałby zapamiętanym artystą i jego twórczość przeminęłaby wraz z jego śmiercią. Legenda jego postaci i stylu życia dodaje jego pracom wartości. Artysta nic więcej nie chciał niż uznania i dorównania swoim wielkim autorytetom takimi jak Rousseau czy Picasso. Niestety za swojego życia nie został doceniony, tak jak o tym marzył. Dlatego pracował więcej, zachowywał się irracjonalnie czasem wręcz szalenie. Alkohol i haszysz nie hamowały jego gorączkowego pędu do pracy. Nawet gdy nie tworzył rzeczywistych prac, komponował je w myślach. „W mojej głowie powstają co najmniej trzy obrazy dziennie. Po co zużywać płótno, skoro nikt nie kupi?” (Amadeo Modigliani [w] Modigliani, Werner A., wyd. Artes, Warszawa 1994, s. 24). Zawsze jednak wracał do tworzenia. Był artystą z powołania, nawet gdy wątpił w powodzenie swojej kariery, to była jego jedyna możliwa droga w życiu. Sfrustrowany, opętany sztuką Modigliani był obiektem westchnień wielu kobiet. Nie miał problemu, aby namówić modelki do pozowania nawet za drobne sumy. Jego serce ostatecznie jednak zostało porwane przez czternaście lat młodszą Jeanne Hébuterne- artystkę o intrygującej urodzie i depresyjnym usposobieniu. Jest ona przedstawiana na wielu obrazach Modiglianiego. Była matką jego jedynego uznanego przez artystę dziecka i to ona towarzyszyła mu do końca jego dni, znosząc jego słabość do używek i wielokrotnie niespełnianych obietnic o zamążpójściu.
Modigliani chciał wiele od życia. Żył krótko, ale intensywnie. Zmarł pół roku przed swoimi trzydziestymi szóstymi urodzinami na gruźlicę, która towarzyszyła mu od lat dziecięcych. Wieloletnia choroba nie przeszkodziła mu w braniu życia garściami. Legenda jego hulaszczego życia, dzikiego usposobienia oraz łatwości w nawiązywaniu romantycznych kontaktów z kobietami żyje do dziś. Umierając przedwcześnie, nie był świadom późniejszego rozwoju zainteresowania jego pracami. Zmarł jako biedy artysta, co sprawia, że jego dzieła są jeszcze bardziej autentyczne, ponieważ były tworzone z potrzeby serca, a nie w odpowiedzi na gusta klientów.
Nr katalogowy: 34
Amedeo Modigliani (1884 - 1920)
Cariatide, ok. 1909-1914 odlew przed 1968
brąz patynowany / 72 x 23 x 30,5 cm
sygn.: HC I/II Modigliani punca odlewnika: CIRE C. VALSUANI PERDUE
(do obiektu dołączono certyfikat autentyczności podpisany przez córkę artysty Jeanne Modigliani, z 1968)
- Estymacja:
-
1 200 000 - 1 500 000 zł ●
264 318 - 330 397 EUR
300 000 - 375 000 USD
- Cena sprzedaży:
-
1 150 000 zł
253 304 EUR
287 500 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 15 marca 2022
15 marca 2022 godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
wystawa przedaukcyjna:
23 luty – 15 marca 2022 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa czynna:
pn-pt: 11:00 - 18:00
sob-nd: 11:00 - 15:00