37. Mojżesz Kisling - Młoda brunetka o niebieskich oczach (Brune Aux Yeux Bleus), 1924

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Mojżesz Kisling
    - Bukiet kwiatów w wazonie (Grand bouquet varié), 1949,

  • Następny

    Następna praca

    Mojżesz Kisling
    - Port w Lizbonie, 1940,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Kisling swój stosunek uczuciowy wypisuje wprost, płynną i subtelną kaligrafią uczuć: konturem, który obejmuje i określa każdy kształt żywy, każdą formę i dyskretny jej kierunek. (…) Jest to linia platoników Renesansu, którzy konturem cielesnym, żywym w każdym milimetrze, obrysowywali „absolutną ideę” postaci.

– Henryk Weber (Weber H., Mojżesz Kisling, w: „Nowy Dziennik” nr z 22 II (1932), s. 8.)

 

Portrety i akty pozostają najważniejszym zakresem twórczości Kislinga. Malował przede wszystkim wizerunki kobiet, rzadziej mężczyzn czy dzieci. Spośród kilkudziesięciu znanych portretów można wyróżnić te w typie rodzajowym, np. „Rzymianka” (1921). W innych Kisling ubierał młode kobiety w stroje ludowe lub okrywał je ludową chustą. Tak było w „Portrecie Polki” (1928), w którym kwiecista chusta narzucona na sukienkę identyfikowała narodowość kobiety. Czasem strój artysta dopełniał azjatycką lub latynoską urodą, jak w „Jawajce” (1925) czy „Meksykance” (1927). W portretach kobiet stosował bogate efekty deseni tkanin i faktur malarskich („Kobieta w sukni w niebieskie kropki”, 1926), wprowadzał stylizowane linearne formy do kompozycji, czasem umieszczał postaci na tle pejzażu. Gatunek portretu był – obok aktu – ulubioną formą wypowiedzi Kislinga. Malowane przez niego wizerunki cieszyły się niesłabnącym uznaniem zarówno w Paryżu lat 20. i 30., jak i w Ameryce, w której spędził czas II wojny światowej.

Portret, który mamy przyjemność dziś zaprezentować, namalował Kisling w 1924 roku. Był to czas intensywny, naznaczony narodzinami jego dwóch synów oraz licznymi podróżami. Życie osobiste i zawodowe stało się wówczas bardziej ustabilizowane. Liczni przyjaciele gromadzili się na spotkaniach odbywających się w każdą środę w domu Kislingów, a sam artysta codziennie, od najwcześniejszych godzin, pracował w swoim studio. Każdy obraz, czy to portret, pejzaż, bukiet czy martwa natura, nył starannie i szczegółowo przygotowywany. Każdy z nich znajdywał też błyskawicznie swojego nabywcę.

Portrety, które Kisling malował przez całą swoją karierę, mają szczególne miejsce w twórczości artysty. Naznaczone mocno zindywidualizowanym stylem, są dzięki niemu natychmiastowo rozpoznawalne. Tło jest najczęściej neutralne, niektóre kompozycje są ozdobione delikatną koronką lub wzorzystą tkaniną, ale główny nacisk Kisling kładzie na poszukiwanie czystości i światła w twarzach portretowanych postaci, oraz na starannym doborze stosowanych kolorów.

Właśnie w owej wysublimowanej prostocie „Portretu młodej brunetki o niebieskich oczach” tkwi finezja i siła malarstwa Mojżesza Kislinga. Jeśli przyjrzymy się szczegółowo potraktowaniu grzywki modelki w obrazie, to właśnie to odczujemy: linia jest spontaniczna, a jednocześnie tak delikatna i precyzyjna, dynamiczna i elegancka. Akcent położony jest, jak zawsze, na spojrzenie, które wyraża zarówno pewną melancholię, jak i chęć wydobycia przez artystę piękna kobiety i jej własnej osobowości. Podobnie jak w pracach Modiglianiego, owo spojrzenie oczu wyrażone malarskim językiem Kislinga jest cechą charakterystyczną wszystkich portretów jego autorstwa: duże migdałowe oczy, które nigdy nie patrzą bezpośrednio na widza, ale też nie ignorują go całkowicie. Spojrzenie, które jest nieco zagubione, a jednak tak bardzo obecne.

Delikatność odnajdujemy również w rysach twarzy, nos i usta ledwie zarysowane, tak lekko podkreślone odrobiną kolorowej nuty. A tło, które na pierwszy rzut oka wydaje się niemalże nie istnieć, jest w rzeczywistości umiejętną harmonią chłodnych barw i delikatnych przezroczystości, które uwypuklają światło emanujące ze skóry modelki i opromieniające całą przestrzeń płótna.

Twórczość Kislinga jest bardzo osobistą syntezą różnych ruchów malarskich jego czasów. Odnajdujemy w niej neoklasycyzm, śmiałe kolory fowistów, wolumetryczną teorię Cézanne'a, kubizm Picassa i Braque'a, naiwność Douanier-Rousseau czy melancholię charakterystyczną dla malarstwa żydowskiego. Kislinga interesowała zarówno wierność tradycji jak i poszukiwanie nowoczesności, a przy tym posłuszny był własnemu, głęboko zakorzenionemu temperamentowi i za wszelką cenę starał się pozostać sobą. Stworzył wyrafinowany realizm poprzez stylizację i syntezę własnych form, mocny i precyzyjny rysunek prowadzący do sztuki figuratywnej o prostych i czystych liniach, w której starał się przede wszystkim oddać życie wewnętrzne swoich modeli, ale w której zawsze prześwituje jego własna wrodzona wesołość zabarwiona melancholią. "Nie robię portretów psychologicznych, ale staram się poprzez atmosferę, kostium, zewnętrzny aspekt ciała, intensywne życie oczu czy dłoni, umieścić moich bohaterów w ich aktualnej egzystencji" – mawiał artysta (Troyat H., Kisling, oprac. Jean Kisling, 1982, s. 18). Niewątpliwie owe starania przyniosły Kislingowi uznanie i sukces. Jego malarstwo, siedemdziesiąt lat od śmierci twórcy, cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem a portrety należą do gatunku najbardziej poszukiwanych obrazów. Po jego śmierci Henri Matisse napisał: „Kisling, odważny chłopak, który nie bał się pracować w niemodny sposób. (…) Jest jednym z największych portrecistów swoich czasów” (Lambert J., Kisling. Prince de Montaparnasse, wyd. Les Éditions de Paris, Paryż 2011, s. 87).

Proweniencja

Cannes, Galerie Hurtebize
Francja, kolekcja prywatna
Artcurial, aukcja 28.03.2013, poz. 496
Francja, kolekcja prywatna

Wystawiany

Paryż, La Biennale, 26 listopada - 5 grudnia 2021

Reprodukowany

Kisling J., Dutourd J., Kisling, tom III, 1995, s. 132

Biogram artysty

Kisling jest malarzem bardzo nowoczesnym, można spierać się o słuszność jego dążeń, lecz nie
można odmówić mu wyczucia kompozycji.

(Merlot C., L’Art Polonais à Paris. I. Au Salon d’Automne, „La Pologne politique, économique, littéraire et artistique” 1920, półr. II, s. 1248)

 

Kisling był stałym bywalcem w kawiarniach, był wesoły, rubaszny, przyjacielski i łatwy
w obejściu. Wystawiał dużo, miewał indywidualne wystawy, rozgłos i powodzenie. Malarstwo jego,
robione z dużym temperamentem, sugestywne, choć może trochę błyskotliwe, o silnych zestawieniach kolorów, tkwiło wyraźnie w atmosferze ówczesnego Paryża i założeń École do Paris.

– Eugeniusz Geppert

 

Wybuch II wojny światowej miał niebagatelny wpływ na losy wielu polskich artystów żydowskiego pochodzenia, którzy w krajach takich jak Francja przez dziesięciolecia odnajdywali sprzyjające warunki do swoich artystycznych działań. Niezwykle bogata i różnorodna tradycja malarska, jaką tylko w krótkim międzywojennym okresie lat 20. i 30. stworzyli twórcy przynależący do kręgu Ecole de Paris, w 1939 roku stanęła w obliczu wielkiego zagrożenia. Wielu z nich nie przeżyło dramatycznych wydarzeń II wojny światowej – Roman Kramsztyk, Joachim Weingart i Henryk Epstein – by wymienić tylko niektórych z nich. Ci, którzy przetrwali zawdzięczali to często szybkiej decyzji o ucieczce z Europy. Jednym z takich artystów był Mojżesz Kisling, słynny „książę Montparnassu”, przyjaciel największych twórców międzywojennych, prawdziwy żywioł i dusza towarzystwa, barwny ptak polsko-żydowskiego środowiska artystycznego w Paryżu.

W sierpniu 1939 roku Mojżesz Kisling został zmobilizowany do francuskiej armii. Po zawieszeniu broni wyjechał z Paryża do La Ciotat na południu Francji, gdzie odnalazł umierającego Józefa Pankiewicza. Po śmierci profesora pomógł wdowie – Wandzie Pankiewiczowej – przy organizacji pogrzebu w Marsylii, po czym sam zagrożony za manifestowanie postaw antyfaszystowskich wyjechał do Lizbony w 1941 roku. Stamtąd drogi poprowadziły go do Stanów Zjednoczonych, otwierając tym samym blisko sześcioletni czas amerykańskiej emigracji artysty.

Ameryka nie była dla Kislinga zupełnie obcym terenem. Jeszcze w przedwojennym Paryżu miał on bowiem styczność z kolekcjonerami zza oceanu, którzy chętnie kupowali jego prace. W roku 1930 a następnie 1932 nowojorskie Museum od Modern Art pokazywało płótna Kislinga na wystawach poświęconych paryskiemu malarstwu („Summer Exhibition: Painting and Sculpture” w 1930 roku oraz dwa lata później „Painting in Paris”). W Ameryce miał wreszcie Kisling przyjaciół. Po przybyciu do Nowego Jorku w 1941 roku artysta założył pracownię przy 222 Central Park South. W szybkim czasie stała się ona miejscem spotkań coraz liczniejszego środowiska twórców europejskich, którzy w Ameryce odnaleźli schronienie przed wojną. Osobowość Kislinga przyciągała jak magnes, potrafił on jak nikt inny odtworzyć w emigracyjnych warunkach atmosferę przedwojennego Paryża. Nic więc dziwnego, że w jego nowojorskim atelier chętnie gromadzili się liczni intelektualiści i artyści.

Bujne życie towarzyskie nie ograniczało w żaden sposób Kislinga, który z zapałem malował. W roku przybycia do USA miał m.in. wystawę w słynnym Whitney Museum w Nowym Jorku. W 1942 roku na zaproszenie swojego przyjaciela Artura Rubinsteina wyjechał do Hollywood. Tam również utrzymywał kontakty z polskim środowiskiem, często odwiedzając dom pianisty Kazimierza Krance i jego żony Felicji z Lilpopów, który był ważnym ośrodkiem polskiej myśli na zachodnim wybrzeżu. W spotkaniach u Kranców brali udział m.in. Artur Rubinstein, Henryk Szeryng, Witold Małcużyński, Julian Tuwim i Rafał Malczewski.

Podczas pobytu w Kalifornii Kisling pokazywał swoje prace w James Vigeveno Gallery w Westwood Hills (LA) oraz w Edgardo Acosta Gallery w Beverly Hills. Po krótkich pobytach w Waszyngtonie i Filadelfii Kisling powraca pod koniec 1943 roku do Nowego Jorku, do swojej wspaniałej pracowni. Tęsknota za Francją nasilała się, zwłaszcza, że przebywali tam nadal żona i dwóch synów artysty. Mimo wielkiego zainteresowania jego malarstwem i osiągniętych sukcesów w Ameryce czuł się coraz bardziej wyobcowany. Ponadto nie odpowiadał mu klimat i warunki życia w mocno zurbanizowanym mieście. Zakończenie drugiej wojny światowej oraz wystawa w paryskiej Galerie Guenegaud w 1945 roku spowodowały, że Kisling podjął decyzję o powrocie do Europy. W 1946 roku był już z powrotem w ukochanej Francji i zamieszkał z rodziną w wybudowanym jeszcze przed wojną domu w Sanary-sur-Mer w Prowansji. To samo Sanary-sur-Mer, które widziało kształtowanie się niezwykłego talentu malarskiego Kislinga już w latach 20. stało się dla artysty miejscem wytchnienia w ostatnich latach jego życia.

Nr katalogowy: 37

Mojżesz Kisling (1891 - 1953)
Młoda brunetka o niebieskich oczach (Brune Aux Yeux Bleus), 1924


olej, płótno / 65 x 50 cm
sygn. p.g.: Kisling
(do obiektu dołączono certyfikaty autentyczności podpisane przez Jeana Kislinga oraz Marka Ottaviego)


Estymacja:
600 000 - 700 000 zł ●
132 159 - 154 186 EUR
150 000 - 175 000 USD

Cena sprzedaży:
620 000 zł
136 564 EUR
155 000 USD

Aukcja Dzieł Sztuki 15 marca 2022

15 marca 2022 godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

wystawa przedaukcyjna:
23 luty – 15 marca 2022 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa czynna:
pn-pt: 11:00 - 18:00
sob-nd: 11:00 - 15:00

ZLECENIE LICYTACJI

Licytuj online

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: