55. Aleksander Kobzdej - Chexbres IV, 1968
Opis obiektu
Spróbuj oswoić się. Wciągnij się w grę, którą proponuję.
– Aleksander Kobzdej (Kobzdej A., Drogi gościu!, [w:] Grabski J. [red.], Aleksander Kobzdej. Zmagania z materią [katalog wystawy], IRSA, Warszawa, Kraków 2002, s. 108)
(…) przełamałem płaszczyznę, wprowadzając w miejsce przecięcia wgłębienie, które wypełniłem skomplikowanym reliefem.
– Aleksander Kobzdej (Kobzdej A., Drogi gościu!, [w:] Grabski J. [red.], Aleksander Kobzdej. Zmagania z materią [katalog wystawy], IRSA, Warszawa, Kraków 2002, s. 109)
Po powrocie z Wietnamu w 1954 roku, Aleksander Kobzdej wiedział już, że musi odnaleźć nowy kształt malarstwa. Pragnął wyzwolić się z oków sztuki przedstawiającej czując, że coraz bardziej wciąga go sama forma obrazu – chropowatość faktury i efekty wizualno-haptyczne, jakie dawało zastosowanie różnego rodzaju materiałów. Jego sztuka ewoluowała etapowo, „przepoczwarzała się” i przedstawiała kolejne zmagania z materią. Zainspirowany informelem, na przełomie lat 50. i 60. stworzył swoje pierwsze abstrakcyjne kompozycje. Eksperymentował wówczas z nowymi technikami, takimi jak collage. Skupiał się na nakładaniu kolejnych, grubych warstw farby i kreowaniu różnorodności faktur – był to ostatni krok, przed wyjściem sztuki Kobzdeja w przestrzeń.
W połowie lat 60. artysta kwestionując tradycyjne myślenie o płaszczyźnie płótna, zburzył ją i wprowadził wgłębienie – szczelinę – którą następnie wypełnił skomplikowanym reliefem. Tak powstał cykl „Szczeliny”, do których należą dwie prezentowane prace. Są to płaskie, prostokątne obrazy pomalowane jaskrawym, jednolitym kolorem, przerwane trójwymiarową wnęką. Wylewają się z niej różnego rodzaju bujne formy przestrzenne, czasem niezidentyfikowane, czasem przypominające formy organiczne – rośliny, zwierzęta czy kwiaty. Chaotyczna, cielesna zawartość szczelin działa na widza bogactwem kształtów, kolorów i faktur. Pulsuje życiową energią, wychodząc w przestrzeń, a jej poszczególne elementy wydobywa gra światła i cienia.
Cykl „Szczelin” przedstawia miłość Kobzdeja do materii i sensualne wyczucie jej możliwości. Artysta pisał: „Pasjonuje mnie szukanie współzależności przestrzeni metafizycznej z przestrzenią fizyczną. Chcę, aby trafne spotkanie kształtu i skali reliefu ze skalą barwną, zestrojenie obu tych niewspółmiernych formacji określało zawartość emocjonalną i treściową. Aby było miarą wartości kompozycji” (Kobzdej A., Drogi gościu!, [w:] Grabski J. [red.], Aleksander Kobzdej. Zmagania z materią [katalog wystawy], IRSA, Warszawa, Kraków 2002, s. 109). Artysta był przekonany, że symboliczna, czy wręcz magiczna funkcja malarstwa, najlepiej działa wyrażona językiem czystych form plastycznych.
Proweniencja
Szwajcaria, kolekcja rodziny Ahrenbergów
Biogram artysty
Kontakt z obrazem powinien być spotkaniem intymnym. Ale pierwsze spotkania z propozycjami może odmiennymi są zawsze trudne.
– Aleksander Kobzdej (Kobzdej A., Drogi gościu!, [w:] Grabski J. [red.], Aleksander Kobzdej. Zmagania z materią [katalog wystawy], IRSA, Warszawa, Kraków 2002, s. 107)
Staram się urealnić część idei, które są we mnie. Definiując kształt, tworzę źródło nowych wątków.
– Aleksander Kobzdej (Kobzdej A., Drogi gościu!, [w:] Grabski J. [red.], Aleksander Kobzdej. Zmagania z materią [katalog wystawy], IRSA, Warszawa, Kraków 2002, s. 107)
Przez swoją substancję malarstwo Kobzdeja sprowadza naszą percepcję do wielkich tematów kosmicznych. Sugeruje poruszanie się ziemi i wód, ciosanie kamienia, pękanie drzewa, wznoszenie
się ognia. Tu wszystko modeluje się w porządku najszczerszej prostoty, w gamie tonów, które
powracając do genezy, mają rdzawe czerwienie, zieloność skały i błękit lazulitu. Czasem, wrażone
w pęknięcia, ukazują się jakieś karbunkuły...
(Powrót laureata, „Życie Literackie”, nr 40, 2.10.1960)
W historii polskiej sztuki powojennej Aleksander Kobzdej zapisał się przede wszystkim w dwóch rolach: jako autor najbardziej znanych malarskich realizacji postulatów realizmu socjalistycznego oraz jako twórca jednej z najciekawszych polskich wersji malarstwa materii. Początkowo Kobzdej interesował się sztuką postimpresjonistów, która pod koniec lat 40. przerodziła się zarówno w malarstwie, jak i rysunku w realizm. Jego prace cieszyły się dużym uznaniem oficjalnych władz – otrzymał liczne państwowe nagrody i odznaczenia. Od 1950 roku brał aktywny udział w oficjalnych przeglądach aktualnego dorobku artystycznego, tj. w dorocznych Ogólnopolskich Wystawach Plastyki, organizowanych w Warszawie z inicjatywy Ministerstwa Kultury i Sztuki. Na pierwszej z nich zaprezentował obraz „Podaj cegłę” (1949). W innych kompozycjach z tego okresu malarz potrafił pokazać również tragizm nadludzkiego wysiłku („Ceglarki”, 1950).
W latach 50. rozwinął też swój talent rysownika, tworząc cykle reportażowych notatek z podróży do Chin i Wietnamu. Wtedy też w jego twórczości nastąpiły zasadnicze, wręcz rewolucyjne przeobrażenia. Porzucił sztukę przedstawiającą i zaczął malować metaforyczne kompozycje o wyszukanym połączeniu kolorystycznym. W 1955 roku powstał cykl „Gęstwiny”, który wyznaczył nowy kierunek w twórczości coraz bardziej dojrzałego malarza. Kolejne podróże – tym razem po Europie Zachodniej sprawiły, że artysta całkowicie zrezygnował z narracyjnej formy przedstawiania świata.
Kobzdeja coraz bardziej interesowała struktura obrazu – działał z materią farby, a także próbował przełamać dwuwymiarowość dzieła. Eksperymentując z fakturą i przestrzenią doszedł do swego głównego motywu, jakim stał się wielki cykl „Szczelin“, tworzonych od 1966 roku. W kolejnych latach malarz skupił się na obrazach przestrzennych, które miały jeszcze więcej cech charakterystycznych dla rzeźb („Powierzchnia srebrna podparta reliefem”, 1967). Ich syntezą stały się obiekty malarskie zwane „Hors cadre“ (poza ramą), wchodzące bez jakichkolwiek ograniczeń w relacje z otaczającą przestrzenią.
Kobzdej reprezentował Polskę na Biennale w Wenecji (1954) oraz na Biennale w Sao Paulo
(1959). Sukces na Biennale w Brazylii zaowocował zainteresowaniem ze strony krytyków sztuki, a to
przerodziło się w serię wystaw, m.in. w Paryżu i w ekskluzywnej galerii French and Company w Nowym Jorku. Kolejny amerykański sukces Kobzdeja stanowiła wystawa w Gres Gallery w Waszyngtonie, gdzie był on pierwszym pokazanym tam polskim artystą. Stało się to możliwe dzięki kuratorce Beatrice Perry, która odkryła artystę podczas swojej krótkiej wizyty w Polsce na początku lat 60. To dzięki niej również nowojorskie MoMA wystawiło prace Kobzdeja na głośnej wystawie „15 polish painters” (1961). Krytyka w USA odebrała jego sztukę bardzo entuzjastycznie. Po wystawie w Gres Gallery, Leslie Judd Ahlander w recenzji dla „The Washington Post” podkreślała wartości kolorystyczne jego prac: „Kobzdej jest kolorystą o rzadkiej wrażliwości i przenikliwości. Potrafi podejmować najbardziej delikatne i kobiece niuanse i wbudowywać je w pomniki. (...) Kobzdej nie uważa siebie za abstrakcjonistę, chociaż jego sztuka nie jest przedstawiająca. Ma silne poczucie rzeczywistości i bezpośredniości świata, który tworzy (...)” (Polski malarz otwiera sezon w Gres Gallery, [w:] „ The Washington Post”, marzec 1960).
Nr katalogowy: 55
Aleksander Kobzdej (1920 - 1972)
Chexbres IV, 1968
technika własna, płótno / 104 x 75 cm
sygn. p. śr.: Kobzdej 1968
z lewej strony dedykacja: Pour TeTo et Ulla avec (nieczytelne) Le Rocher 20.09 1968 Kobzdej sygn. i opisany na odwrociu: Aleksander Kobzdej 1968 / Pour Ulla et Teto / „Chexbres IV” / ble 75 x 104
(Obiekt jest importowany spoza Unii Europejskiej, i jest objęty dodatkową opłatą importową 8%.)
- Estymacja:
-
110 000 - 130 000 zł ●
23 158 - 27 369 EUR
24 499 - 28 954 USD
- Cena sprzedaży:
-
115 000 zł
24 211 EUR
25 613 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 14 marca 2023
wtorek, 14 marca 2023, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
wystawa przedaukcyjna:
24 lutego - 14 marca 2023 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00
sob.: 11.00 – 15.00
Skontaktuj się z nami, aby licytować na aukcji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl