20. Stanisław Wyspiański - PORTRET KAZIMIERZA STANKIEWICZA
Opis obiektu
Z mężem moim poszło nadzwyczaj łatwo […]. Widział moją wielką miłość do siostry, do jej jedynego synka, moją boleść po jej stracie, lęk o tę wielką sierotę, i zdecydowaliśmy zaraz,aby jak najprędzej zabrać małego Stasia, zająć się jego wychowaniem, nauką i kochać go jak własne dziecko. […] Zawojował tak wuja, że ten zamiast iść ręka w rękę ze mną, razem z tym młodzieniaszkiem spiskowali na mnie i Staś robił bez zastrzeżeń co chciał […] mój mąż kochał go nad życie, czego tylko Staś zapragnął, jakąkolwiek najdziwniejszą fantazję objawił, już mąż spieszył, aby dogodzić i woli jego zadośćuczynić. – Joanna Klara Rogowska Stankiewiczowa
fragment z katalogu wystawy Jak meteor… Stanisław Wyspiański 1869-1907. Artyście w setną rocznicę śmierci – Muzeum Narodowe w Warszawie, 10 sierpnia – 14 października 2007.
Kazimierz Stankiewicz (1818-1895) był spiskowcem, emigrantem, uczestnikiem powstania krakowskiego (1846). Od 1873 roku zarządca Kasy Oszczędności miasta Krakowa. 17 stycznia 1880 zawarł związek małżeński z Joanną Klarą Rogowską, siostrą Marii Rogowskiej Wyspiańskiej. Parę miesięcy po ślubie przyjął na wychowanie siostrzeńca swej żony – małego Stasia Wyspiańskiego. Wuj wywarł znaczny wpływ na dojrzewanie intelektualne wychowanka, który w zasobnej bibliotece domu Stankiewiczów znalazł szeroki wybór klasyków literatury starogreckiej i europejskiej, dzieła polskich romantyków oraz prace historyczne. „Znałem kogoś, co mnie umiał znakomicie inicjować w czytanej literaturze i wybierając dla mnie i wskazując mi same arcydzieła, nauczył mnie, co czytać i zapoznał mnie z prześlicznymi rzeczami, o jakich wielu śmiertelnych nie ma pojęcia” pisał Wyspiański w jednym z listów do swojego przyjaciela Henryka Opieńskiego (Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoff era, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, oprac. Maria Rydlowa, Kraków, 1994). Wuj wpajał Wyspiańskiemu miłość do literatury i sztuki, ułatwił dostęp do zbiorów krakowskiego Muzeum Narodowego, którego dyrektorem był przyjaciel domu Stankiewiczów – Władysław Łuszczkiewicz. Ponadto polecił opiece Jana Matejki i wspierał finansowo. Wuj Kazimierz Stankiewicz, sam mający przeszłość rewolucyjną, przekazał Wyspiańskiemu swą fascynację zbrojnym czynem niepodległościowym i miał wielki wpływ na kształtowanie się politycznych i narodowych poglądów artysty. Wujostwo Stankiewiczowie odegrali niezwykle ważną rolę w życiu Stanisława Wyspiańskiego czego liczne dowody można odnaleźć w listach pisanych przez artystę do przyjaciół.
Proweniencja
Polska, kolekcja prywatna
Dom Aukcyjny Agra Art, aukcja 20.03.1994, poz. 12.
Przemyśl, własność Jadwigi Ekiertowej
Reprodukowany
OPISANY:
Przybyszewski S., Żuk-Skarszewski T., Świerz S., Stanisław Wyspiański. Dzieła malarskie, Biblioteka Polska,
Kraków, Warszawa, Bydgoszcz 1925, s. 109, nr 104.
Biogram artysty
„Tę wielkość wskrzesić, siły Narodu obudzić z martwoty, było jego życia całą treścią. Duch, do najpotężniejszych rwący się lotów, uszlachetniał wielostronnością swych zdolności i zainteresowań rozliczne dziedziny sztuki, tworzył podstawy nowej wielkiej kultury artystycznej. (…) Trawiony walką o swe sny twórcze i chorobą, która niszczyła organizm. Zgasł za młodu, przed czasem, rozbłysnąwszy jak cudowny meteor w mrokach okresu Polski niewolnej, w przededniu jej zmartwychwstania, które przeczuwał, które zapowiadał żywotnością i blaskiem swej wielkiej polskiej duszy.” - Tadeusz Szydłowski, Kraków, wiosna 1927
Polski dramatopisarz, poeta, malarz, grafik, twórca nowoczesnego teatru polskiego. Jest nazywany czwartym wieszczem polskim. Stanisław Wyspiański urodził się 15 stycznia 1869 roku w Krakowie. Był synem Franciszka, rzeźbiarza i fotografika oraz Marii z Rogowskich. Nagła śmierć matki spadła na Wyspiańskich niespodziewanie. Już w wieku siedmiu lat młody Stanisław został pod opieką ojca, który nie potrafiąc sprawować nad nim opieki poprosił o pomoc krewnych – Kazimierza i Joannę Stankiewiczów. Bezdzietne, wykształcone małżeństwo wychowywało chłopca jak własnego syna. W ich domu nie brakowało niczego, a wśród ich znajomych i gości pojawiali się ludzie wysokiej kultury m.in.: Jan Matejko, Józef Szujski, Karol Estreicher, czy Władysław Łuszczkiewicz. Stanisław Wyspiański kształcił się w słynnym i mającym wielowiekowe tradycje gimnazjum Św. Anny w Krakowie, gdzie wykłady odbywały się w języku polskim, a szczególnie dużo uwagi przykładano do nauki historii Polski i literatury polskiej. „W latach szkolnych był Wyspiańskiemu rysunek najgorętszym umiłowaniem i nieodzowną potrzebą, środkiem spowiedzi z wszelkich silniejszych wrażeń, jakich doznał czy to od świata otaczającego, czy z arcydzieł poezji, w których się rozczytywał skwapliwie. Z krakowskich ludzi ówczesnych oddziaływał najsilniej na rozbudzenie jego duszy Matejko, będący u zenitu sławy. Widywał go Wyspiański od dziecka w domu wujostwa, u których się wychowywał; wpatrywał się w jego dzieła z uniesieniem, przerysowywał kompozycje. Przeszłość sławiona przez Matejkę, roztrząsana przez głośnych historyków, przeszłość, o której mówi dobitnie każdy kamień Krakowa, stała się już w gimnazjum osią zainteresowań Wyspiańskiego. Chodził po kościołach i domach krakowskich, rysował z zapałem architekturę i pomniki, wybierał się na wycieczki w okolicę i wnikał z coraz gorętszym zainteresowaniem w dzieła sztuki i pamiątki dawnych wieków” (Szydłowski T., Stanisław Wyspiański, Nakład Gebethera i Wolffa, Warszawa 1930, s.6). W gimnazjum Stanisław Wyspiański nawiązał przyjacielskie stosunki z Józefem Mehofferem, Lucjanem Rydlem, Stanisławem Estreicherem, Henrykiem Opieńskim, czy Jerzym Żuławskim. W 1887 roku po ukończeniu egzaminów wstępnych Wyspiański zapisał się na wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie uczęszczał na zajęcia i wykłady z historii sztuki i literatury. W tym samym roku zdał również egzaminy wstępne w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, w czasie kiedy pierwszym dyrektorem tej uczelni był Jan Matejko. Stanisław Wyspiański już na początku studiów, był wybijającym się studentem. Zauważywszy to, Jan Matejko wyróżnił studenta, powierzając mu współudział przy wykonywaniu zaprojektowanej przez siebie polichromii odnawianego kościoła Mariackiego: kult Matejki nie zdołał pchnąć Wyspiańskiego na tory malarstwa historycznego, natomiast wyjątkowe i jedyne w twórczości Matejki dzieło z zakresu ściennej dekoracji jakim jest polichromia kościoła N. P. Marii, wywarła nań wrażenie niezmiernie silne i płodne w następstwa. Pochłonięty urokiem piękna mariackiego wnętrza, ujrzał Wyspiański w malarstwie religijno – dekoracyjnym – wzniosłej architekturze starodawnej przepych barwy i blask figuralnych kompozycji – swe najszczytniejsze zadanie i pole dla siebie właściwe (Szydłowski T., Stanisław Wyspiański, Nakład Gebethera i Wolffa, Warszawa 1930, s.8). W 1890 udał się w podróż zagraniczną przez Włochy i Szwajcarię do Francji,gdzie studiował sztukę średniowiecza, a następnie do Niemiec i Pragi. W latach 1891-1894 trzykrotnie przebywał w Paryżu, gdzie uczęszczał do prywatnej Acadėmie Colarossi, zetknął się m.in. z Paulem Gauguinem i Władysławem Ślewińskim, uczęszczał na spektakle teatralne i operowe. Żył wówczas w trudnych warunkach materialnych korzystając ze stypendium z Szkoły Sztuk Pięknych. Poszerzając swój warsztat malarski, stopniowo coraz więcej uwagi poświęcał teatrowi. Po powrocie do Krakowa,nawiązał współpracę z Teatrem Miejskim w Krakowie. W roku 1897 rozpoczął współpracę z krakowskim "Życiem" jako ilustrator. Powstały wówczas próby dramatu: "Królowa Polskiej Korony" (w ścisłym związku z kartonami witraży dla Lwowa), wstępne redakcje "Legendy", "Warszawianki", "Daniela", "Meleagra" (1892-1894). Projektował wnętrza i meble. W 1905 stawiając swoją kandydaturę na stanowisko dyrektora krakowskiego Teatru Miejskiego planował odnowienie i wzbogacenie wielkiego repertuaru teatralnego. Ostatecznie dyrektorem został Ludwik Solski. Od wielu lat ciężko chory podupadał na zdrowiu, wreszcie unieruchomiony w podkrakowskich Węgrzcach kończył rozpoczęte dzieła. Zmarł 28 listopada 1907 w Krakowie. Pogrzeb Wyspiańskiego stał się manifestacją narodową, pochowany w grobach zasłużonych na Skałce.
Nr katalogowy: 20
Stanisław Wyspiański (1869 - 1907)
PORTRET KAZIMIERZA STANKIEWICZA, 1894
pastel, karton / 58 x 42 cm
sygn. l.d.: Stanisław Wyspiański/ Kraków Luty 1894
- Cena wywoławcza:
-
450 000 zł
105 883 EUR
126 405 USD
- Estymacja:
-
500 000 - 700 000 zł
117 648 - 164 706 EUR
140 450 - 196 630 USD
- Cena sprzedaży:
-
600 000 zł
141 177 EUR
168 540 USD
AUKCJA DZIEŁ SZTUKI 29 MAJA 2018
29 maja 2018 r. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa przedaukcyjna:
8 - 29 maja, 2018 r.
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
- Kontakt w sprawie obiektów:
-
galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67