56. Jan Berdyszak - Kompozycja kół nr XXVI, 1963
Opis obiektu
Zasadniczą cechą twórczości Jana Berdyszaka było od samego jej początku punkt styczny sztuki i rzeczywistości. Eksplorował artysta tę tematykę również w malarstwie olejnym, czego przykładem jest oferowana praca XXVI z 1963 roku. Lata 60. Były czasem intensywnych pełnych entuzjazmu poszukiwań, w trakcie których ciągłym przeobrażeniom ulegały obiekty, pytania, które sobie stawiał, konkretne zadania – ale, jak zauważa Zbigniew Taranienko (Taranienko Z., Z potoczności, w: „Sztuka i filozofia” 1996, nr 11, ss. 113 – 123) pozostawała w Berdyszaku ciągle chęć wyswobodzania się także z nowych reguł i konieczność nieustannej ewolucji. Kompozycja olejna XXVI z 1963 roku bezpośrednio poprzedza i zapowiada badania nad całością i fragmentarycznością, nad „resztą reszt”, jak sam nazywał interesujące go kwestie artysta. W obrazie tym skupia jednak swą uwagę na innym od przestrzeni aspekcie a mianowicie na wzajemnym stosunku między figurami zbudowanym dzięki układowi barwnemu – czysto malarskiemu – a co za tym idzie na ogólnym oddziaływaniu na odbiorcą takiej kompozycji. Uwagę widza koncentruje artysta na zamierzonym przez siebie problemie (relacji poszczególnych figur i fragmentów) dzięki podstawowemu narzędziu artysty jakim jest kolor, barwa. W krótkim czasie pierwszej połowy lat sześćdziesiątych powstała seria takich malarskich prac Berdyszaka, które stanowią autonomiczny cykl stanowiący jednak nierozerwalną część pewnej logicznej i konsekwentnie realizowanej drogi jaka charakteryzuje całą twórczość poznańskiego artysty. Etap ten scharakteryzowała Bożena Kowalska pisząc: „Nie tylko w malarstwie temperą i gwaszem na kartonie i tekturze, ale też w malarstwie realizowanym w dużych formatach olejem na płótnie, zaczął stosować Berdyszak swobodne wycinanie i zestawiane ze sobą formy. Pojawiają się koła, lub kształty zbliżone do kół i półkoli, łączone ze sobą w układach wertykalnych. Zbudowanie układami barwnymi ich powierzchni decydowało o wzajemnym stosunku między nimi i ogólnym rezultacie oddziaływaniu kompozycji. W zależności od dominowania w układzie barwnym: pionów czy poziomów, form agresywnych i rozczłonkowanych czy spokojnych, ujednoliconych albo wreszcie zaznaczonych fragmentów półkoli na obu powierzchniach zespolonych kół, z domyślnym środkiem na ich styku – koła podwójne odpychały się lub przyciągały, płynnie przechodziły w siebie, lub ulegały rozbiciu. W niezliczonych rysunkach kolejnych tomów swoich szkicowników, około stu studiach, kolażach, realizacjach w temperze i gwaszu a wreszcie w osiemnastu wersjach obrazów olejnych, pracował Berdyszak nad dwoma tematami podstawowymi. Pierwszy – stanowił układ, w którym łączył dwie formy kół w sposób tektoniczny przez powtarzalny element pionowy, przy czym wiązał je także kolorystycznie. Drugim była destrukcja kół jako formy i ich wzajemne rozbicie, mimo konstrukcyjnego zespolenia.” (Kowalska B., Jan Berdyszak, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 1979, s. 37)
Proweniencja
Warszawa, kolekcja prywatna
Monako, kolekcja prywatna
Zakup od artysty
Wystawiany
Bydgoszcz, Muzeum Okręgowe im. L. Wyczółkowskiego, Sztuka Współczesna z kolekcji Wojciecha Fibaka, 2018.
Reprodukowany
Sztuka współczesna Wojciecha Fibaka, red. Woźniak M., wyd. Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2018, s. 70.
Biogram artysty
Od momentu stworzenia formatu integralnego w moich obrazach nie chodzi już tylko o konstruowanie płaszczyzny obrazu, ale o konstruowanie porządkujące całe otoczenie obrazu. Tym samym otoczenie (ściana) staje się częścią obrazu, przyporządkowaną i porządkującą. Obraz otwiera się na otoczenie i nowe możliwości konstrukcyjne. Budować obraz znaczy teraz budować (porządkować) otoczenie, czyli to, co istnieje nierozdzielnie z obrazem i jego treścią. – Jan Berdyszak
(Jan Berdyszak. Prace 1960-2006, Poznań 2006, s. 281)
Wiodącym motywem sztuki Jana Berdyszaka jest przestrzeń. Wokół tej tematyki skupiały się poszukiwania artysty od momentu ukończenia w 1958 roku studiów w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Przestrzeń – otaczająca, wypełniająca czy przenikająca obiekt – oraz sytuacje przez nią aranżowane, towarzyszyły artyście w zgłębianiu problematyki istoty obrazu. Od najwcześniejszych prac zrywał on z powszechnie przyjętymi dla malarstwa formatami, tworząc obrazy koliste, pełne i fragmentaryczne. Przeprowadzane metamorfozy dotyczyły zarówno blejtramu jak i powierzchni płótna, która nawet jeśli pozostawała tradycyjnie prostokątna, zapełniana była układem pionowych bądź poziomych kół bądź ich wycinków – czyli reszt. Co wyjątkowe, artysta lubił określać całą swoją twórczość właśnie mianem „reszty reszt” (Zboralska K., 101 polskich artystów współczesnych. Wybitnych, uznanych, debiutujących, wyd. Artinfo, Warszawa 2019, s. 18).
Od połowy lat 60. malarz tworzył cykl „Obraz strukturalny z kołem”. Głównym założeniem tej przełomowej serii, ukierunkowującej dalsze poszukiwania Berdyszaka, stały się wewnętrzne lub zewnętrzne (w stosunku do obiektu) wycięcia o geometrycznych kształtach. Podkreślały one istotę niewidzialnej części obrazu czyli towarzyszącej mu przestrzeni. Wraz z upływem czasu, kwestia „pustego” nabierała niemal równorzędnego znaczenia z tym co widzialne – samym obiektem. To, co fragmentaryczne, nieobecne czy wycięte, artysta podkreślał stosując mocny kontur, ostro załamującą się linię czy otwór wewnątrz kompozycji.
Berdyszak konsekwentnie przez lata zgłębiał problematykę granicy istnienia sztuki i rzeczywistości oraz wzajemności relacji zachodzących między obiektem, przestrzenią i obserwującym widzem. W tym kontekście artysta bliski jest op-artowym twórcom, takim jak Wojciech Fangor, którzy prowadzili podobne poszukiwania na gruncie zdecydowanie jednak bardziej malarskim. Berdyszak jawi się bardziej jako naukowiec. Poprzez konsekwentne operowanie kolejnymi cyklami, sukcesywnie analizował interesujące go aspekty.
W latach 70. zajął się tematem przestrzeni jako pustki oraz jako wstępu do przezroczystości. Rozpoczął swoją słynną serię „Passe-partout”, do której realizacji używał przezroczystych materiałów i drewna. Samo słowo „passe-partout”, oznaczające „przejście ku całości”, zdaje się doskonale syntetyzować poszukiwania twórcze Berdyszaka. Artysta podążał od nicości przez transparentność po to, co widzialne i namacalne – obiekt. W jego całym ciągu twórczym, nadrzędną pozostaje idea i jej szczegółowa analiza, co odbywa się kosztem materiału, czyli samego dzieła. Stąd Berdyszak z taką łatwością eksperymentował z rzeźbą, używając do niej nie tylko szkła i drewna, ale też blachy czy emaliowanych elementów – wszystkiego co pozwalało mu na budowanie rozmaitych układów. Jego sztuka łamie po dziś dzień wszelkie konwencje tradycyjnego warsztatu malarza. Okrągłe blejtramy, wycięcia w płótnie, kompozycje-obiekty, układy wieloczęściowe – poszukiwania te służyły zobrazowaniu pojęcia otwartości i nieskończoności, konfrontacji obrazu z jego otoczeniem. Bez względu na formę jaką przyjmuje dzieło, wyróżnikiem artysty pozostaje analityczna postawa, naukowy charakter i konsekwencja w realizowaniu swojej wyjątkowej koncepcji.
Nr katalogowy: 56
Jan Berdyszak (1934 - 2014)
Kompozycja kół nr XXVI, 1963
olej, płótno / 210 x 140 cm
sygn. l.d.: JAN BERDYSZAK 1963 opisany na odwrocie: XXVI z tyłu papierowa nalepka z opisem pracy
- Estymacja:
-
200 000 - 300 000 zł ●
46 404 - 69 606 EUR
50 762 - 76 143 USD
- Cena sprzedaży:
-
200 000 zł
46 404 EUR
50 762 USD
AUKCJA DZIEŁ SZTUKI 17 MARCA 2020
Aukcja:
17 marca 2020. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa przedaukcyjna:
28 lutego - 17 marca 2020 r.
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
- Kontakt w sprawie obiektów:
-
galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67