16. Zbigniew Pronaszko - Złoty cielec
Opis obiektu
Złoty cielec”, namalowany przez Zbigniewa Pronaszkę około 1905 roku, należy do naj - wcześniejszej fazy twórczości artysty, nacechowanej symbolizmem i realizmem oraz znamienną wyrazistością i mocą przekazu. Nie sposób nie dostrzec w obrazie wpływu, jaki na Pronaszkę miał w tym okresie jego życia zaprzyjaźniony z rodziną Wlastimil Hofman. Siła oferowanego obrazu leży w charakterystycznym opracowaniu formy. Zainteresowanie młodego artysty rzeźbiarstwem przejawia się w potraktowaniu brył przedstawionych postaci. Rysunek jest klarowny i mocny, jego linia giętka. Również światło i kolor mają zdecydowany charakter i służą uwypukleniu postaci tworzących kompozycję, zwłaszcza zaś centralnie umieszczonej postaci kobiecej. Ukazana w formie zbliżonej do popiersia naga kobieta zwrócona jest przodem do widza głowę wspierając na opartych o kamienną balustradę rękach. Gładko zaczesane do tyłu kasztanowe włosy z przedziałkiem po środku okala jedynie wąska i prosta tasiemka. Oczy przesłonięte po - wiekami skierowane ma ku dołowi, wyraz twarzy kobiety z ustami zastygniętymi w półuśmiechu sugeruje stan głębokiej zadumy, niemalże mi - stycznej refleksji. Postać otoczona jest sześcioma mężczyznami ukazanymi w popiersiu. Są to mężczyźni w sile wieku, których fizjonomie i ubiór przywołują na myśl ludzi uczonych, reprezentantów elity intelektualnej. Ich gesty i spojrzenia wskazują na trwanie w modlitwie, adoracji. W tle kompozycji rozpościera się pejzaż miejski z dachami budynków i dymiącymi kominami.
Już sam tytuł „Złoty cielec” w sposób jednoznaczny odsyła widza do starotestamentalnej Księgi Wyjścia, w której 32 rozdziale znajduje się opis wydarzenia określanego po hebrajsku jako „Cheta ha’Egel” – grzech cielca. Gdy Mojżesz przebywał na Górze Synaj, by otrzymać Dekalog, pozostawił Izraelitów samych na czterdzieści dni. Ci, bojąc się, że opuścił ich na dobre (niejako wraz z samym Bogiem), poprosili Aarona o stworzenie wizerunku Boga, który wyprowadziłby ich z Egiptu, któremu mogliby oddawać cześć i który by ich dalej prowadził przez pustynię. Aaron nakazał zebranie kolczyków Izraelitów, następnie prze - topił je i stworzył posąg złotego cielca, a także ołtarz, przed którym następnego dnia złożono ofiary i bawiono się. Jahwe stwierdził wtedy, że lud sprzeniewierzył się mu i zaplanował jego wy - niszczenie. Zaniechał tego po gorących prośbach Mojżesza. Jednak sam Mojżesz po zejściu z Synaju nie był w stanie opanować swego gniewu, zniszczył trzymane w rękach tablice Dekalogu. Posąg spalił w ogniu, starł go na proszek, wrzucił do wody i nakazał Izraelitom jej wypicie. Zażądał także wyjaśnień od Aarona, który przyznał się do stworzenia cielca. Następnie Mojżesz zebrał synów Lewiego i nakazał im zabicie pozostałych mężczyzn (około trzech tysięcy).
Pronaszko w „Złotym cielcu” nie tylko odwołuje się do biblijnego znaczenia przytoczonej wyżej opowieści a mianowicie do budowania fałszywych wizerunków Boga, do szukania go w tym co materialne oraz do bogactwa jako celu ostatecznego. W starożytnym Bliskim Wschodzie cielec był również symbolem siły i płodności. Pronaszko namalował oferowany obraz u samego początku XX wieku, w czasie, w którym do Krakowa wkraczają słodko gorzkie nurty artystyczne, wybrzmiewają coraz mocniej głosy o kruchości i marności człowieka, o jego upadku i przemijaniu. Zaledwie kilka lat przed powstaniem „Złotego cielca” do stolicy Galicji przybył Stanisław Przybyszewski, artysta, pisarz i filozof, autor słynnego tekstu Confiteor, którego głównym credo było przekonanie o wyższości artysty, o jego boskości i wyjątkowej misji. W tym samym czasie w Krakowie rodził się ruch emancypacyjny kobiet co miało ogromny wpływ na postrzeganie płci pięknej przez środowisko artystyczne zdominowane wówczas przez mężczyzn. Kobiety widziane były jako z jednej strony istoty fascynujące, z drugiej zaś siejące niepokój i utożsamiane z obawami jakie niósł ze sobą fin de siècle. Kobieta – namiętność i słodki grzech, odwracająca uwagę mężczyzny od spraw wyższych, zatracająca go w ślepej adoracji, złoty cielec przełomu wieków. W oferowanym obrazie kobieta staje się też ucieleśnieniem samej sztuki. Pronaszko stworzył tym samym swój własny komentarz do czasów, w których przyszło mu żyć i których był częścią. Środowisko, w którym się obracał na piedestał wyniosło artystę i sztukę. „Sztuka dla sztuki” mawiał Przybyszewski, sztuka był czymś ponad, absolutem i w pewnym sensie współczesnym bożkiem, biblijnym złotym cielcem. W takiej atmosferze rozpoczynał swoją drogę twórczą młody Zbigniew Pronaszko a oferowany obraz stanowi ich doskonałą syntezę.
Proweniencja
Kraków, Muzeum Narodowe (depozyt od 2015 roku)
Szwecja, kolekcja prywatna
Poznań, kolekcja rodziny Górskich
Wystawiany
Kraków, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, 1909.
Biogram artysty
Zbigniew Pronaszko jest jakby uosobieniem malarstwa polskiego ostatniego półwiecza. Wciela on historię tego malarstwa na przestrzeni pięćdziesięciu lat od czasu, gdy ze śmiercią Wyspiańskiego i Wojtkiewicza zakończył się bojowy i wielki okres Młodej Polski.
(Kępiński Z., Wystawa malarstwa Zbigniewa Pronaszki [katalog wystawy], wyd. CBWA, Warszawa 1957, s. 5.)
Zbigniew Pronaszko jest jednym z najwybitniejszych polskich artystów pierwszej połowy XX wieku. Artysta, który zasłynął jako eksperymentator, tworzył na przestrzeni diametralnie różnych epok – swoją działalność rozpoczął w okresie Młodej Polski, następnie zwrócił się w kierunku awangardy współtworząc w 1917 roku grupę Ekspresjonistów polskich (późniejszych formistów). Pod koniec dwudziestolecia międzywojennego związał się z kapistami malując w nurcie koloryzmu, po II wojnie światowej zaś miał krótki romans z malarstwem spod znaku socrealizmu. Pronaszko przynależał do tej plejady polskich twórców urodzonych w latach 80. XIX wieku, którzy pierwsze kroki stawiali w pracowniach takich mistrzów jak Jacek Malczewski czy Stanisław Wyspiański, a których kariery artystyczne nabrały prawdziwego rozpędu w czasie rewolucyjnych zmian na scenie sztuki polskiej jakie miały miejsce wraz z końcem I wojny światowej i odzyskaniem niepodległości. Pronaszko, podobnie jak wielu mu współczesnych twórców, zaczął od doświadczeń Młodej Polski i to one kształtowały go jako artystę – malarza aż do czasu zetknięcia się malarza z rodzącymi się w Europie zachodniej nowymi nurtami. Urodził się i wychował się w Derebczynie na Podolu. Swoje pierwsze zainteresowania artystyczne zawdzięczał Pronaszko uzdolnionej plastycznie i muzycznie matce, która wraz z pięciorgiem dzieci lepiła z gliny miniaturowe rzeźby. W domu rodzinnym Pronaszków wakacje letnie często spędzał zaprzyjaźniony z nimi malarz Wlastimil Hofman, którego twórczość dalekim echem odbija się w najwcześniejszych pracach młodego Zbigniewa. W 1906 roku Pronaszko udał się do Krakowa aby podjąć tam studia malarskie. Pozostawał tam pod wpływem swych nauczycieli z Akademii Sztuk Pięknych m.in. Jacka Malczewskiego tworząc pierwsze kompozycje inspirowane symbolizmem, modernizmem i środkami formalnymi bliskimi realizmowi. Pronaszko nie był oficjalnie uczniem Malczewskiego ale w jego pracowni spędzał bardzo dużo czasu. Jak pisze Światosław Lenartowicz w monografii artysty „[Pronaszko] postrzegał twórczość Malczewskiego jako wyłamującą się ze schematów obowiązujących wówczas w akademii i wyróżniającą się pozytywnie w młodopolskim środowisku krakowskim, przeżywającym swój schyłkowy okres” (Lenartowicz Ś., Zbigniew Pronaszko, wyd. BOSZ, Olszanica 2008, s. 8). Wpływ na malarstwo Pronaszki miały też zachodzące w Krakowie na przełomie wieków zjawiska natury światopoglądowej, przede wszystkim zaś fin de siècle. W kierunku tym dominowały tendencje dekadenckie, czyli atmosfera schyłkowości, końca cywilizacji i śmierci dotychczasowej kultury. Tendencjom tym towarzyszyła wzrastająca emancypacja kobiet oraz rewolucyjne poglądy na rolę i pozycję artysty jakie lansował Stanisław Przybyszewski w eseju „Confiteor” – manifeście polskiego modernizmu. Wszystkie te zjawiska nie pozostały bez wpływu na sztukę młodych krakowskich twórców, w tym na Zbigniewa Pronaszkę. Przykłady jego najwcześniejszych znajdują się dziś w zbiorach prywatnych oraz w muzeach w Warszawie i w Krakowie („Brzemię”, „Bajka o śmierci”, „Wspomnienie”, „Portret matki”). To bardzo nieliczna grupa obrazów, większość nie przetrwała wojennej zawieruchy. Są przez to tym cenniejsze, charakteryzują się starannie dopracowaną formą, zdradzają indywidualne i daleko idące poszukiwania artystyczne, które skierowały malarza ku awangardzie. O nieuchronności nadchodzących zmian w polskiej sztuce świadczyły zorganizowane w Krakowie przez Zbigniewa i Andrzeja Pronaszków oraz Tytusa Czyżewskiego wystawy tzw. Niezależnych (1911, 1912 i 1913). Pokazy owe, których wzorem były słynne paryskie Salon des Independents, stanowiły manifest odejścia od sztuki młodopolskiej oraz - w szerszym ujęciu - od bezpośredniego i wiernego przedstawiania świata. Twórcy skupieni wokół braci Pronaszków podjęli ideową walkę z realizmem, koncepcją mimezis, postulatami naśladownictwa natury w sztuce. Zgodnie z ich przekonaniami, natura mogła być jedynie źródłem inspiracji dla artystów, których zadaniem miało być tworzenie nowych form. Realizm uważali oni za odtwórczy. Nadrzędną rolę w malarstwie miała pełnić od tej pory barwa i linia, w rzeźbie zaś forma i kształt. Tym samym Niezależni po raz pierwszy stanęli przeciw polityce krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz przeciw własnym nauczycielom i mentorom – artystom zrzeszonym w założonym w 1897 roku Towarzystwie „Sztuka”, przedstawicielom konserwatywnego myślenia. Od tych symbolicznych wydarzeń rozpoczęła się historia polskiej awangardy.
Nr katalogowy: 16
Zbigniew Pronaszko (1885 - 1958)
Złoty cielec
olej, płótno / 49,5 x 86 cm
sygn. p.g.: z.pronaszko, na odwrocie współczesna etykieta dokumentująca dawną nalepkę z TPSP w Krakowie na blejtramie flamastrem: MNK ND 11.748 na ramie: ND 11748
- Estymacja:
-
350 000 - 500 000 zł
78 300 - 111 857 EUR
92 839 - 132 626 USD
- Cena sprzedaży:
-
380 000 zł
85 012 EUR
100 796 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 8 grudnia 2020
8 grudnia godz. 19.00
aukcja odbędzie się online
wystawa przedaukcyjna:
20 listopada - 8 grudnia
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa