3. Jan Piotr Norblin - Scena rodzajowa we wnętrzu
Opis obiektu
Działalność Jana Piotra Norblina na terenie Polski przypada na lata 1774-1804. Francuz, malarz, rysownik i grafik, od momentu przybycia do Warszawy związany był z mecenatem rodziny Czartoryskich. Sprowadzony do kraju przez księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego, początkowo jako nauczyciel rysunku dla jego dzieci, z czasem stał się nadwornym malarzem rodziny, realizując dla nich różnorodne zlecenia (dekoracje ścienne, obrazy sztalugowe). Norblin przebywał głównie w Warszawie i w podwarszawskiej siedzibie Czartoryskich w Powązkach, wyjeżdżał też do Wołczyna i Puław. Ponadto wykonywał zlecenia hrabiny Heleny Radziwiłłowej dla nieborowskiej Arkadii oraz dla galerii Stanisława Augusta, stąd też w korespondencji bywał tytułowany „Norblin peintre du Roi”, choć sam tego tytułu nie używał.
W twórczości Norblina dominują sceny mitologiczne i fêtes galantes, o rodowodzie francuskim, inspirowane przede wszystkim malarstwem Watteau i Fragonarda. Pozostawał również pod silnym wpływem malarstwa Rembrandta, o czym świadczą kompozycje olejne i liczne akwaforty, te ostatnie znane z 94 płyt. Przeważają w nich sceny historyczne (Powołanie Przemysława na króla, Ofiarowanie korony Piastowi), portrety, typy polskie, studia głów i popiersi, krajobrazy wiejskie i kompozycje swobodne (Wynalezienie rysunku). Rembrandtyzm był artystycznym ruchem międzynarodowym, którego skala była tak ogromna, że nosiła wręcz znamiona kultu dla wielkiego mistrza. Ze sztuki holendra korzystali nie tylko malarze ale również graficy, którzy, idąc za Rembrandtem, chętnie posługiwali się techniką akwaforty. Jedną z najważniejszych cech, wyróżniających rembrandtystów, było operowanie intensywną grą światłocieniową. Dramatyczne zestawienia świateł i mroków miały na celu wywoływanie odpowiednich nastrojów, wzbudzały aurę tajemniczości i niezwykłości. XVIII wieczni spadkobiercy Rembrandta często ukazywali sceny nocne ze światłami pochodni lub umiejscawiali swoje postaci w mrocznych wnętrzach, w których świeca, kaganek lub inne pojedyncze źródło światła w jednym miejscu przecinało ogarniającą kompozycję ciemność. Efektem pogłębionego studium światłocieniowego była charakterystyczna malowniczość dzieł spod znaku rembrandtyzmu. Norblin zetknął się ze sztuką Rembrandta jeszcze we Francji, gdzie w 1751 roku pojawił się pierwszy katalog rycin tego artysty. Niewątpliwie mógł podziwiać prace holendra również w Anglii i Niemczech, na krótko przed przyjazdem do Polski w 1774 roku. Jako malarz i rysownik z wyksztalcenia a rembrandtysta z pasji Norblin interpretował dzieła wielkiego mistrza przez pryzmat nowej dla niego polskiej rzeczywistości, w której się znalazł. Po roku 1778 artysta tworzył przede wszystkim ryciny rodzajowo-obyczajowe oraz o tematyce biblijnej.
Przypisywany Norblinowi obraz przedstawiający scenę wieczornej zabawy nosi wszelkie cechy malarstwa francuskiego artysty. Nastrojowa kompozycja wpisuje się w malarski kanon mający bezpośrednie odniesienia do sztuki Rembrandta. Malowniczość sceny zbudowana jest w oparciu nie tylko o sugestywną grę światłocienia ale również przez szeroki wachlarz typów odwołujących się do czasów wielkiego mistrza holenderskiego. Rozbudowana kompozycja daje świadectwo wielkich umiejętności malarskich jej twórcy, który na kameralnym obrazie skonstruował przestrzeń opartą o architekturę, stanowiącą tło dla rozgrywającej się sceny. Oglądając obraz ma się nieodparte wrażenie, że artysta był naocznym świadkiem radosnej zabawy. Jest to z resztą cecha, który odnajdują historycy sztuki właśnie w twórczości Norblina. Podkreśla ją Stanisław Czekalski pisząc: (…) jego charakterystyczny sposób rysowania ma w sobie coś takiego, co wywołuje nieodpartą sugestię obecności autora w miejscu i czasie przedstawianego przezeń wydarzenia, nawet jeśli artysta przerabiał po prostu, zupełnie gdzie indziej i kiedy indziej, czyjś gotowy obraz, nadając mu tylko piętno własnego stylu (Czekalski S., Obcość i obecność. Horacjusze i Sarmaci. Wzory Davidowskie w twórczości Norblina, w: „Artium Quaestiones” 2000, t. 11, s. 86).
Proweniencja
Paryż, kolekcja prywatna
Biogram artysty
Jan Piotr Norblin był francuskim malarzem i rysownikiem, który w 1774 roku został sprowadzony do Polski przez księcia Adama Czartoryskiego. Trzydzieści kolejnych lat spędził w kraju, zapisując się w historii polskiej sztuki jako malarz okresu stanisławowskiego. Uważany jest również za ojca malarstwa rodzajowego. Polska stała się dla artysty ojczyzną, bo choć Norblin urodził się i ukształtował swoją twórczość na modelach artystycznych funkcjonujących we Francji, stał się artystą polskim – w Polsce osiągnął pełnię swego rozwoju i świadomości człowieka nowoczesnego, rozumiejącego tok przemian dziejowych wśród których przyszło mu żyć (Kępińska A., Jan Piotr Norblin, Wrocław [etc.] : Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, 1978, s.7).
Jean-Pierre Norblin de La Gourdaine urodził się 15 lipca 1745 r. w Misy-Faut Yonne, w mieszczańskiej rodzinie. Ojciec artysty Pierre Martin Norblin, był właścicielem posiadłości La Gourdaine, której to nazwę przyjął jako rodzinny przydomek. Młody Norblin już od wczesnych lat rysował. Trzy zachowane szkice z 1760 roku przedstawiają prochownię w Bastylii, którą 15-letni Norbli wydawał się być oczarowany. Fascynowała go sztuka Antoine'a Watteau, francuskiego mistrza, od którego przejął model malarstwa rokokowego z jego schematem kompozycji i kolorystyką. Drugim nauczycielem Norblina został Francesco Casanova. Pod jego kierunkiem Norblin nauczył się kreować sceny bitew z wieloma skomplikowanymi układami postaci. W jego warsztacie namalował Utarczkę konnicy z 1769 roku, opatrzoną stosownym podpisem odwołującym się do włoskiego artysty. W tym samym roku nazwisko Norblina figuruje w protokołach Académie Royale de Peinture et de Sculpture - Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby w Paryżu, a następnie w Ecole Royale - Królewskiej Szkole, do której należeli wyłącznie protegowani króla, uzupełniający swoją wiedzę nabytą w bardziej dostępnej uczelni. Obecność Norblina w gronie protegowanych uczniów świadczy o tym, że jego talent został zauważony. Akademia miała jednak swoje wzorce i kanony nauczania. Nauczyciele starali się zapewnić swym uczniom szerokie wykształcenie ogólne, zwłaszcza w zakresie historii antycznej. Tymczasem Norblin, dotychczas podatny na otaczające go wzorce wykazywał dużą obojętność na klasycystyczny model tworzenia (…) Norblinowi wdrożonemu do niedużego szybkiego i dynamicznego szkicu, nie odpowiada ani patetyka surowej formy klasycystycznej, ani retoryka zachowań postaci, nie jest w stanie też wzbudzić w sobie entuzjazmu dla odległego świata grecko-rzymskiego. Gdy przyjdzie mu dać ideowy wyraz wydarzeniom swojej epoki, posłuży się realistycznym, bezpośrednim ujęciem tematu; nie zmieni też nigdy swoich przyszłych rewolucyjnych bohaterów w antyczne przenośnie. (tamże, s. 13) Najprawdopodobniej niechęć do narzuconych wzorców artystycznych, egzekwowanych przez uczelnię, stała się powodem braku sukcesu Norblina na Akademii i szybkiego jej opuszczenia. W latach 1771 -1774, artysta podróżował m. in. do Londynu, gdzie spotkał swojego przyszłego mecenasa księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego. W 1776 poślubił poznaną w Warszawie Polkę - Marię Tokarską, z którą miał kilkoro dzieci. W drugiej połowie lat 70. XVIII wieku przebywał przeważnie w pałacu Błękitnym w Warszawie lub w nowo wybudowanej rezydencji w Powązkach. Okres ten zaowocował zmianą tematyki obrazów malarza, który chętnie ilustrował polskie typy postaci, często nadając im nieco komiczny charakter (zapewne pod wpływem Hogartha), np. w rysunkach Opasły szlachcic i Chudy szlachcic. Obrazował również sceny rodzajowe z ukazaniem polskiej specyfiki (Zebranie chłopskie w karczmie, Żydowscy muzykanci), a także rysunki z polskiej historii, wykonane zapewne dla samego ks. Adama Czartoryskiego, znanego ze swoich zainteresowań historycznych. Norblin pozostawał na służbie u Czartoryskich praktycznie przez cały czas swojej ponad trzydziestoletniej obecności w Polsce. Z lat 80. XVIII stulecia pochodzi większość rokokowych obrazów Norblina, ukazujących zabawy magnaterii w parku na Powązkach. Należą do nich płótna przedstawiające zabawy na lodzie, sceny towarzyskie pod pomnikiem lub nad jeziorem, śniadania, huśtawki, kąpiel kobiet w parku, czyli cały zestaw sposobów spędzania wolnego czasu wymyślony przez ks. Izabelę Czartoryską.
Po trzydziestoletnim pobycie w Polsce, najlepszym i najszczęśliwszym okresie życia, wypełnionym twórczością bogatą i różnorodną, niemłody już Norblin zdecydował się na powrót do swojej pierwszej ojczyzny, z którą nigdy zresztą nie stracił kontaktu. Kilkakrotnie podejmował bowiem krótkie podróże do Francji, a w Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu kształcili się jego dwaj synowie – Marcin i Aleksander. Również nazwisko artysty we Francji było znane – figurowało w słownikach grafików i malarzy wydawanych w latach dziewięćdziesiątych, a wczesne rysunki Norblina pojawiały się na aukcjach trafiając do prywatnych kolekcji. Mając w pamięci i odruchu uwrażliwienie na polityczne wypadki w Polsce, Norblin zajmował się wtedy wydarzeniami współczesnymi, które wstrząsały napoleońską Francją. Były to wydarzenia, które pozwalały artyście rozwijać nowe serie tematów batalistycznych. W ten sposób Norblin mógł wracać do doświadczeń młodości. Malował bitwy kolejnych kampanii napoleońskich – pod Nazaretem, górą Tabor, Piramidami, a także pod Marengo i Iławą. Trudno przecenić dzieło Norblina w odniesieniu do całości sztuki polskiej tamtego czasu. Kształcąc w latach dziewięćdziesiątych w Warszawie szereg uczniów, takich jak Orłowski, Płoński, Rusten, Kosiński, oraz mając wielu naśladowców, którzy podejmowali jego linię rodzajową, często łącząc ją z linią rembrandtowską, stał się Norblin niejako inicjatorem nowego działu sztuki polskiej, jakim było w XIX stuleciu malarstwo rodzajowe i za takiego też bywa najczęściej uznawany. (Kępińska A., Jan Piotr Norblin, Wrocław [etc.] : Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, 1978, s. 83).
Nr katalogowy: 3
Jan Piotr Norblin (1745 - 1830)
Scena rodzajowa we wnętrzu
olej, deska / 22,3 x 29,3 cm
na odwrocie papierowa nalepka z odręcznym opisem w jęz. francuskim
Atrybucja obiektu potwierdzona certyfikatem Rene Millet z Paryża.
- Estymacja:
-
120 000 - 150 000 zł
25 752 - 32 189 EUR
29 127 - 36 408 USD
- Cena sprzedaży:
-
110 000 zł
23 606 EUR
26 700 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 7 grudnia 2021
7 grudnia 2021 godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
wystawa przedaukcyjna:
19 listopada – 7 grudnia 2021 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa czynna:
od poniedziałku do piątku w godzinach 11-18
oraz w soboty i niedziele w godzinach 11-15