25. Stanisław Ignacy Witkiewicz - Portret księdza Pawła Ilińskiego, 1931
Opis obiektu
Typ E – i jego kombinacje z poprzednimi rodzajami. Dowolna interpretacja psychologiczna według intencji fi rmy. Efekt osiągnięty może być zupełnie równy wynikowi typów A i B – droga, którą się do niego dochodzi, jest inna, jako też sam sposób wykonania, który może być rozmaity, ale nie przekroczy nigdy granicy (d). Może być również kombinacja E + d. na żądanie.
T y p E n i e z a w s z e m o ż l i w y d o w y k o n a n i a!
(Regulamin Firmy Portretowej «S. I. Witkiewicz» )
W typie E, jak uważa Anna Żakiewicz, artysta zakładał pewną dowolność w interpretacji psychologicznej modela. Portretował w nim często kobiety, zwłaszcza te, które mu się szczególnie podobały albo mężczyzn, w których dopatrywał się pewnej kojącej łagodności charakteru, tak było i w tym przypadku. Portretowanym jest ksiądz Paweł Iliński (1903 - 1994). W latach 1929 - 1936 mieszkał w Zakopanem, do którego przyjechał z powodu choroby płuc. Od 1930 roku był kapelanem tamtejszego sanatorium Czerwonego Krzyża, które było wówczas jednym z ważniejszych ośrodków zakopiańskiego życia towarzyskiego i kulturalnego. Tam też zetknął się z Witkacym, który był zaprzyjaźniony z pracownikami sanatorium i wykonywał serie ich portretów. Artysta zaprzyjaźnił się również z księdzem Ilińskim, o czym można się dowiedzieć w opublikowanych w rok po śmierci księdza dwutomowych wspomnieniach, pt. "Przeszłość nie mija bez echa. Wspomnienia 1903-1990", w których pisze m.in. o swoich portretach namalowanych przez artystę.
Oprócz prezentowanego, powstały jeszcze dwa portrety księdza Ilińskiego wykonane przez Witkacego - oba w tym samym 1931 roku. Ksiądz Iliński koncelebrował mszę św. odprawianą podczas pogrzebu matki artysty, Marii Witkiewiczowej, która zmarła 3 grudnia 1931 roku. Na początku drugiej wojny światowej ksiądz Iliński był więziony przez Niemców, później pełnił funkcję kapelana AK. Lata 1949 - 1953 spędził w więzieniu za odmowę współpracy z UB. W latach pięćdziesiątych wyjechał do USA, gdzie przez dwadzieścia lat był duszpasterzem Polonii w Chicago. Ostatnie lata życia spędził jako rezydent parafi i św. Barbary w Warszawie. Jest pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.
Reprodukowany
Siedlecka J., Mahatma Witkac, Warszawa 1998, s. 187-188.
Iliński P., Przeszłość nie mija bez echa. Wspomnienia 1903-1990, s. 146-148.
Prus M., Odwiedzał mnie również Witkacy, Gazeta Antykwaryczna (1999, nr 7/8), s. 10-12.
Biogram artysty
Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie.
– Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkiewicz S. I., Czysta Forma w teatrze, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986, s. 97)
Stanisław Ignacy Witkiewicz – Witkacy – był pisarzem, dramaturgiem, grafikiem, karykaturzystą, malarzem, a przede wszystkim portrecistą. To jeden z czołowych przedstawicieli polskiej sztuki początku XX wieku, syn malarza i twórcy stylu zakopiańskiego Stanisława Witkiewicza. Ojciec był zdania, że tradycyjne szkolnictwo jest ograniczające, dlatego małego Stasia uczyli w domu nauczyciele pozwalający mu na samodzielne rozwijanie zainteresowań. Z jednej strony otrzymał on wykształcenie rozległe, z drugiej zaś niesystematyczne. Stało się to w dorosłym życiu artysty przyczynkiem do kąśliwych uwag zarzucających mu brak dyscypliny w logicznym formułowaniu poglądów.
W trybie przyśpieszonym skończył kurs oficerski i we wrześniu 1915 roku odkomenderowano go na front w stopniu podchorążego. Został dowódcą czwartej kompanii, a w uznaniu zasług w lipcu 1916 roku mianowano go podporucznikiem elitarnej Lejb-Gwardii Pułku Pawłowskiego. W tym samym miesiącu Witkacy został ciężko ranny podczas bitwy koło wsi Witoneż w zachodniej części Ukrainy (wśród przeciwników armii rosyjskiej były tam oddziały Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego). Na front już nie powrócił. Zwolniony z wojska pod koniec 1917 roku był świadkiem rewolucji październikowej. Zdaniem części badaczy brał w niej udział i nawet został przez żołnierzy wybrany komisarzem politycznym, choć brak na to dowodów. Sam Witkacy, powściągliwy w udzielaniu informacji o rosyjskich doświadczeniach w tamtych latach napomykał, że wśród pułkowych oficerów był jedynym, który podkomendnych nie karał cieleśnie.
Swój kunszt artystyczny młody Witkiewicz rozwijał w krakowskiej ASP w pracowni samego Józefa Mehoffera. Podobnie jak ojciec był nie tylko artystą, ale i teoretykiem – autorem m.in. teorii Czystej Formy, wedle której sztuka nie powinna naśladować rzeczywistości, lecz budzić uczucia metafizyczne, a poszczególne elementy dzieła powinny być skomponowane w taki sposób, aby jego struktura umożliwiła jednostce zaznanie „metafizycznej dziwności”.
Dość szybko jednak, bo w już w 1925 roku Witkacy zrezygnował z tak zwanego malarstwa istotnego, poświęcając się sztuce portretowej. Jego teorie nie zostały przyjęte ze zrozumieniem przez środowisko artystyczne, czuł się w związku z tym wypchnięty poza jego margines i rozgoryczony. Dał temu wyraz w powieści „Pożegnanie jesieni” (1925) pisząc: „Minęły czasy metafizycznej absolutności sztuki. Sztuka była dawniej jeśli nie czymś świętym, to w każdym razie „świętawym” – zły duch wcielał się w ludzi czynu. Dziś nie ma w kogo – resztki indywidualizmu życiowego to czysta komedia – istnieje tylko zorganizowana masa i jej słudzy. Od biedy zły duch przeniósł się w sferę sztuki i wciela się dziś w zdegenerowanych, perwersyjnych artystów. Ale ci nikomu już nie zaszkodzą ani pomogą: istnieją dla zabawy ginących odpadków burżuazyjnej kultury”.
Założył Firmę Portretową „S. I. Witkiewicz”, dla działalności której opracował szczegółowy regulamin: „Ponieważ, jak mi to kiedyś w tramwaju powiedział Axentowicz, portrecista powinien mieć nerwy jak postronki, stworzyłem sobie regulamin, który ma pozory humorystyczne, a jest wynikiem ponurych doświadczeń. (...) Dlatego przyjąłem zasadę: KLIENT MUSI BYĆ ZADOWOLONY. Wszelka krytyka i poprawki są wykluczone” (Witkiewicz S. I., Regulamin Firmy Portretowej, 11 IV 1925 r.). Jego portrety malowane pastelami i kredkami na papierze podlegały surowej typologii. Nierzadko powstawały pod wpływem silnie odurzających leków, alkoholu i narkotyków – Witkacy dokumentował swój stan firmując prace specjalnym autorskim kodem. Różnorodność stworzonych w ten sposób wizerunków jest ogromna. Fantazja i humor jakimi operował artysta sprawiają, że każdy z nich jest wyjątkowy. Działalność portretowa Witkacego przyniosła mu sławę i uznanie, stając się jednocześnie jednym z najdłużej trwających cyklów malarskich w historii polskiej sztuki nowoczesnej.
Nr katalogowy: 25
Stanisław Ignacy Witkiewicz(Witkacy) (1885 - 1939)
Portret księdza Pawła Ilińskiego, 1931
pastel, papier / 63 x 47 cm
sygn. l. d.: Witkacy (T. B. + E) VII / 1931 / NP / Nπ
- Estymacja:
-
180 000 - 220 000 zł
37 895 - 46 316 EUR
40 090 - 48 998 USD
- Cena sprzedaży:
-
160 000 zł*
33 685 EUR
35 635 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 14 marca 2023
wtorek, 14 marca 2023, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
wystawa przedaukcyjna:
24 lutego - 14 marca 2023 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00
sob.: 11.00 – 15.00
Skontaktuj się z nami, aby licytować na aukcji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl