28. Jacek Malczewski - Rybak, 1909
Opis obiektu
Obrazy Malczewskiego, podobnie jak sny, wyrażają często to, czego świadome „ja” nie pojmuje. Czasami te wizje są infantylne, zabawne, groteskowe, niemoralne, ale, jak sen, nie kłamią. A jeśli irytują, to dlatego, że ich nie rozumiemy. (Grzybkowska T. [oprac.], Mitologia Malczewskiego [katalog wystawy], Muzeum Czartoryskich w Krakowie, Kraków 1995, s. 15)
Nietypowa tematyka obrazu Jacka Malczewskiego „Rybak”, przypomina o tym, że wielki mistrz symbolizmu, u szczytu swojej sławy potrafił też bawić się swoim malarstwem, opowiadając o sobie intymną prawdę, która była znamienna dla całej jego twórczości. Umiejscowienie kobiety w centrum uwagi, w każdym wymiarze, było jedną z oczywistych prawd o jego sztuce. Kobieta-chimera, kobieta-życie, kobieta-śmierć, kobieta-ojczyzna, kobieta-wojna, kobieta-pokusa, ta symbolika w jego twórczości ma też swoje uzasadnienie w prywatnym życiu Malczewskiego. W tamtym okresie burzliwy romans był dla niego źródłem największych natchnień i radości, ale też wyrzutów i udręk. Niewątpliwie jednak ta dwoistość życia była jego świadomym wyborem, z którego czerpał i korzystał. „Rybak” to obraz frywolny. Artysta we własnej osobie, w dumnej pozie, uśmiecha się. Obraz mówi o przyjemności życia. Taką też ma kolorystykę warstwy malarskiej. Jest przygotowany by cieszyć oko, ale czyni to również świetnym warsztatem. Namalowany w 1909 roku, pochodzi z najbardziej okazałego okresu życia artysty. Okresu będącego nie tylko zwieńczeniem apogeum jego twórczości, ale też okresu ogromnej sławy i uznania, które właśnie wtedy wynosiły go do rangi wieszcza. Charakterystyczny tytuł obrazu nadany przez artystę wyróżnia go spośród licznych autoportretów. „Rybak” to obraz jednostkowy, na którym apoteoza artysty, obok elementów symbolizmu, ma bardzo ludzki wymiar. Obraz uczestniczył w jubileuszowej wystawie jego prac w 1924/25 roku w Krakowie, a ponownie wystawiany był podczas wielkiej wystawy jego twórczości w 1939 roku.
W zadziwiającej pasji i artystycznym zapale do tworzenia autoportretów Jacek Malczewski nie ustępuje samemu Rembrandtowi. Istna erupcja jego wizerunków własnych nastaje szczególnie po 1900 roku, kiedy to przybywa ich co najmniej parę na każdy kolejny rok. Malczewski portretuje się w najróżniejszy sposób – w fantazyjnych strojach i zaskakujących nakryciach głowy, w roli Don Kichota, Świętego Franciszka czy Chrystusa, trzymając w dłoni wielorakie artefakty, samotnie bądź w towarzystwie innych postaci. Podobizny te są narzędziem ciągłej konfrontacji artysty z całym światem, spowiedzią jego duszy i symboliczną próbą zatrzymania czasu. Oferowany autoportret z 1909 roku przedstawia widok niezwykle rzadki – uśmiechniętego Malczewskiego. Zadowolony malarz ukazał siebie w półpostaci, dumnie unoszącego pierś. W prawej ręce dzierży kij od wędki, na końcu której znajduje się jego zdobycz – ryba. Ubrany jest jak zawsze ekscentrycznie: w dwie niebieskie kamizelki, swoją ulubioną bufiastą (damską) koszulę oraz wystający spod niej kolorowy podkoszulek. Kreacji dopełnia sygnet na palcu i dopięty do kamizelki monokl. Za plecami artysty, w gęstej trawie, siedzą dwie nagie muzy – towarzyszki jego sukcesu. Opierając policzki na zgiętych kolanach, kierują swój wzrok ku trzymanej w dłoniach wędkarskiej żyłce i złapanej rybie. W tle za nimi rozciąga się rodzimy krajobraz wiejski. Symboliczna, pełna zagadek twórczość Malczewskiego otwiera wiele ścieżek interpretacji i pozostawia tyle samo niedomówień. „Niech się pomęczą” – rzucił kiedyś żartobliwie znad palety malarz (wspomnienie Rafała Malczewskiego, cyt. za: Puciata-Pawłowska J., Jacek Malczewski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław – Warszawa – Kraków 1968, s. 120). Przedstawiony na obrazie motyw ryby stanowić może aluzję do ulubionej, stale powracającej w dziełach artysty starotestamentowej historii Tobiasza. Wątek ten był dla Malczewskiego symbolem nadziei, powiązanym często z patriotyczną myślą o odrodzeniu kraju. Nie popadając jednak w interpretacyjną pułapkę, warto trzymać się słów samego artysty, który w 1914 roku w wywiadzie mówił: „moje wizje to moje życie… Najlepiej malować dla siebie i nikomu nie pokazywać… pisz pan tak: Jacek jest zdrów, ma się dobrze i maluje historyjki, których nikt nie rozumie. Do widzenia” (Now[iński] S., Wspomnienie o Jacku Malczewskim, „Kurier Poranny” 1929, nr 303, s. 3).
Proweniencja
Warszawa, kolekcja prywatna
zakup w Polswiss Art
Kraków, własność Józefa Bastera (1939)
Kraków, własność dr J. Sędzielowskiego (1924/1925)
Wystawiany
Kraków, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Jacek Malczewski (1855 [sic!] -1929), lipiec - wrzesień 1939.
Kraków, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Jacek Malczewski. Wystawa Jubileuszowa, listopad - styczeń 1924/1925.
Reprodukowany
Ławniczakowa A., Jacek Malczewski, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1976, il. 78, s. 108.
Biogram artysty
(…) był od dziecka naturą głęboko uczuciową i poetyczną; tkwiło w nim usposobienie liryczne melancholijne, skłonność do zadumy, smutku i egzaltacji.
(Szydłowski T., Jacek Malczewski. Monografie artystyczne, tom 5., Kraków–Warszawa 1925, s. 7)
Absolwent krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych w klasie Jana Matejki i paryskiej École des Beaux-Arts. Urodził się w 1854 roku w Radomiu jako jeden z czwórki rodzeństwa. Gdy miał jedenaście lat, zmarł jego jedyny brat, Teodor, co spowodowało u Jacka zainteresowanie mistycyzmem i duchowością. Wychowany w patriotycznej atmosferze domu rodzinnego oraz kształcony między innymi przez wybitnego literata Alfonsa Dygasińskiego – uczestnika powstania styczniowego – jako malarz obrał wątek patriotyczny za wiodący dla całej swojej twórczości. Jego wyrazem stały się obrazy syberyjskie i kolejne przedstawienia Ellenai, a także wprowadzana symbolika przedmiotów: kajdan, jakuckiej czapki czy wojskowego szynela.
W 1872 roku jego prace obejrzał sam Jan Matejko, który w liście do ojca młodego artysty pisał: „Rysunki kreślone ręką syna Pańskiego Jacka, zdają się wskazywać i obiecywać niepośledni talent malarski, którego rozwinięcia nie należy może zbyt długo przetrzymywać”. Za sprawą tej sugestii Malczewski przerwał naukę w gimnazjum i został przyjęty na pierwszy rok studiów w Szkole Sztuk Pięknych. W 1874 roku, podczas pobytu w Radomiu, namalował swój pierwszy olejny obraz – portret siostry Heleny przy fortepianie. W tym wczesnym okresie tworzył prace w duchu szkoły matejkowskiej, warsztatowo bardzo akademickie. Były to portrety, sceny rodzajowe i dzieła o tematyce patriotyczno-martyrologicznej. Od lat 90. w jego sztuce zaczęły pojawiać się treści symboliczne, przenikające się wzajemnie z wątkami patriotycznymi i biblijnymi, a także literackimi i alegoryczno-fantastycznymi. Ponadto nieprzerwanie realizował się jako portrecista, malując przy tym z wielką pasją podobizny własne.
W swoim życiu Malczewski sporo podróżował. W latach 1884-1885 wziął udział w naukowej ekspedycji Karola Lanckorońskiego do Małej Azji. Zwiedził także Grecję i Włochy. W latach 1885-1886 przebywał przez kilka miesięcy w Monachium. Po powrocie zamieszkał na stałe w Krakowie, gdzie został profesorem w Szkole Sztuk Pięknych (po 1900 roku przemianowanej na Akademię Sztuk Pięknych). Dwukrotnie był mianowany jej rektorem.
W 1886 roku na weselu córki profesorostwa Janczewskich artysta poznał Marię Gralewską, która rok później została jego żoną. W 1888 roku młodym państwu Malczewskim urodziła się córka Julia, a w 1892 roku syn Rafał – dziedzic ojcowskiego talentu i przyszły malarz. W tym samym czasie sztuka Malczewskiego osiąga pełnię dojrzałości. Doświadczenia monachijskie, młodopolska atmosfera Krakowa, a także klimat domu rodzinnego połączyły się i dojrzały w wielkich symbolicznych obrazach „Melancholia” (1894) i „Błędne koło” (1895-1897). Około 1900 roku artysta związał się z Marią Balową, która była przez lata największą spośród jego muz. Miłość ta zaważyła na charakterze twórczości Malczewskiego, który przedstawiał ukochaną we wszelkich obliczach – jako dumną Polonię, zwycięską Nike, kuszącą Eurydykę, spokojną Thanathos i zwodniczą chimerę.
Malczewski oprócz pracy na krakowskiej akademii, działał aktywnie w tamtejszym środowisku artystyczny i kulturalnym. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka” i należał także do Grupy Zero, z którymi licznie wystawiał. W ostatnich latach życia przebywał głównie w Lusławicach i Charzewicach koło Zakliczyna. Pod koniec życia dotknięty ślepotą, zmarł 8 października 1929 roku.
Nr katalogowy: 28
Jacek Malczewski (1854 - 1929)
Rybak, 1909
olej, tektura / 90 x 72 cm
sygn. p.d.: JMalczewski / 1909
- Cena wywoławcza:
-
2 500 000 zł
580 047 EUR
632 912 USD
- Estymacja:
-
3 000 000 - 4 500 000 zł
696 056 - 1 044 084 EUR
759 494 - 1 139 241 USD
- Cena sprzedaży:
-
3 500 000 zł
812 065 EUR
886 076 USD
Aukcja Dzieł Sztuki
wtorek, 19 marca 2024, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa przedaukcyjna:
1 - 19 marca 2024
Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00
sob. - nd.: 11.00 – 15.00
Zlecenia licytacji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl